Wpis z mikrobloga

@JohnMarkII: ten neurolog twierdził że to fizjo powinien coś takiego zalecić. Wcześniej jak konsultowaliśmy się z fizjoterapeutą i osteopatą to nikt nawet się o tym nie zająknął ¯\_(ツ)_/¯ chyba będę musiał jeszcze raz podpytać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nobodyelse: tylko rzuciłem hasło. My byliśmy u neuropsychologa i takie dostaliśmy zalecenie. Czy pomogło? Jest lepiej, ale ciężko na jednym przykładzie zawyrokować, no i ciężko mówić o obiektywizmie. Tym bardziej, że w sumie nie podałeś jaka diagnoza, oprócz tego, że polecono melatoninę. Ach, o i u nas to było w późniejszym okresie, na 3/4 lata. Teraz jest okay, ale nie bez kozery zwykło się mówić o kimś "żywe srebro". :-D
@JohnMarkII: @ciemnienie ogólnie dziecko bardzo długo zasypia, zdarzało się że nawet 2.5h nieustannych prób (próba w łóżeczku, noszenie, bujanie na piłce) teraz przynajmniej ten element się poprawił i tutaj mamy 30min-1h. W ciągu nocy potrafi budzić się co godzinę, w ekstremalnych przypadkach przesypia 15 - 30min i pobudka. Po przebudzeniu albo zasypia na rękach ale bardzo trudno je odłożyć do łóżeczka czy naszego łóżka albo nie może zasnąć i wtedy mamy
@nobodyelse: tak, cykl snu dziecka w tym wieku to około 45m-1h. Nie potrafi jeszcze samo obudzić się zasnąć dalej. Zasypia wam na rękach i nie da się odłożyć do lozeczka tzn. że chce być blisko mamy. Próbowaliście co-sleeping? Jest na piersi?

Moja ma prawie dwa lata a nadal nie przesypia nocy. Nie zaśnie sama, w swoim łóżku nie przesypia godziny. Świętem lasu jest jak pośpi sama w pościeli pachnącej mama (po
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nobodyelse: @ciemnienie: nie mnie oceniać czy to norma. Ale powiem tyle, że ja np. z pamięci dużo skasowałem podświadomie, a wspomnienia dot. nieprzespanych nocy, włóczenia się po domu, pracy niczym zombie. Faktycznie w tym wieku to mogą być w pewien sposób zachowania, które mieszczą się w pewnych normach, choć mając z tym do czynienia bezpośrednio pewnie jest to ostatnia myśl jaka przychodzi do głowy. Z drugim dzieckiem w ogóle nie
@ciemnienie: Próbowaliśmy co-sleepingu ale z takim samym skutkiem, co jakiś czas wybudza się i płacze. Nie jest już na piersi. Co interesujące w tej kwestii mocno protestuje kiedy usypia Go w nocy Mama, nie potrafi się ułożyć na Jej rękach (moja żona jest dosyć drobna i chyba ma za mały zasięg ramion) więc cała 'przyjemność' usypiania spada na mnie :)
@nobodyelse: macie hajnida przytulanka, jak nic. Skoro rajd po lekarzach macie za sobą to raczej warto się wstrzymać z podawaniem melatoniny, która na pewno będzie miała wpływ na rozwijający się mózg. Czas i wytrwałość, tak czasem jest z maluszkami.