Wpis z mikrobloga

Jako ze ten sezon jest moim pierwszym regularnie oglądanym, czy możecie mnie uświadomić w temacie poprzednich edycji, czy tam też było takie mocne, romantyczne love story jak Łukasza i Nono?
Bo chemię było widać od razu:on z Belgii i szerokimi barami, ona mówi po francusku. Co prawda jej się nie podoba do końca i wybiera matiego, bo jako jedyny sprostał jej wymaganiom estetycznym i jest "ładny jak na Polaka" (?). Łukasz w odwecie obmacuje fitnesiare i pewnie spróbowałby z nią stworzyć parę, ale ona nie jest zainteresowana. Na kolejnej imprezie bierze fitnesiare na bary, co głęboko brzydzi nono, więc trochę obmacuje się z Przemkiem z tarłem w tańcu w tle i słucha jego rozprawki filozoficznej o byciu bakteria - nono ma głębie i lubi takie dysputy, wiec chętnie by wzięła Przema do pary, ale nie ma jak. Uszaty za to chętnie by się związał z Sara - na live mówi Przemkowi, że w pokoju nie ma o czym rozmawiać a na wszystkie próby zagajenia nono mówi "No, no nie wiem". Uszaty nawet spróbowałby z fitnesiara, co proponuje tenisiście, ale rozchwiany miłosz jednak stwierdza, że wybierze Wiktorię, bo gdzieś tam tak czuje. Wchodzi ideał piękna Łukasza, któremu sperma wylewa się już uszami i próbuje usilnie ja poderwać, ale jest za małym chadem w porównaniu do matiego, więc pokonany zaczyna rozumiec, że w jego zasięgu jest tylko nono - ta co prawda znowu się go brzydzi i czuje potraktowana jak śmieć, ale alternatywą jest nieatrakcyjny szynszyl. Następuje kulminacja love story i nono robi uszatemu laskę, co pieczętuje ich głęboką relację - i rzeczywiście ten akt powoduje kiełkowanie ciepłych uczuc w uszatym. W nono jakby mniej, teraz jakby trochę brzydzi się sobą, ale kości zostały rzucone. Lektor kwituje ich umizgi przy stole w ostatnim odcinku czymś w stylu "niech mi ktoś powie, że to nie jest słodkie i fajne", a widz odczuwa głębokie zażenowanie. Mam nadzieję, że lukasz i nono wygrają ten program albo dojdą chociaz do finału, bo taka filmowa miłość nie zdarza się zbyt często.
#hotelparadise
  • 14
@Dromodron: poziom mojego zażenowania jak oglądam tą wielką miłość przebija już najwyższy level dalej już tylko kosmos mi zostaje. Teraz będziemy oglądać wymuszone czułości i słodkie pitu-pitu, bo tylko sex w tej relacji wywoła więcej entuzjazmu z obu stron, on napalony- jej i tak wszystko jedno. Zauważcie, że oni teraz nawet nie mogą zburzyć tej relacji bo i tak najlepszej opinii nie mają wśród widzów a i reżyserka na to nie
@sernikwrajstopach: ciut źle to wyraziłam, chodziło mi bardziej o to, że oni "a na pewno Łukasz" zdawali sobie sprawę że zerwanie tej niby "wielkiej miłości" widzowie odbiorą w negatywny sposób i choćby nie wiem co, to będą grać teraz do końca jego lub jej (no może gdyby weszła jakaś tam w typie Uszatego i byłaby nim od początku zainteresowana, to może by zostawił Nono dla draki bo seksik już był więc