Wpis z mikrobloga

@wera344: w tym linku nie ma nikogo o kim napisałeś wcześniej. Jeśli chodzi o tych o których ten felietonista napisał to oni chcą takiej aborcji jak u nas była ale uregulowanej szczegółowo prawnie. Do tego by nie czekać aż dziecko które na przykład urodzi się bez skóry nie leżało podłączone pod środki przeciwbólowe aż umrze. No bo bez skóry nie da się żyć.

Wiem że Cię to przerasta ale lekarze (i
tych co usilnie próbują przesunąć granice najpierw do aborcji do urodzenia. A potem zacznie się prawdziwa walka. Że dzieci dzień po urodzeniu nic nie czują. Że to tak jak dzień przed porodem. I w ten sposób spróbują zalegalizować aborcję miesiące (lata?) po urodzeniu


@wera344: Powoli się zaczyna https://streamable.com/eoepl2
Pomijam że taka interpretacja tego nazewnictwa nie ma żadnego sensu. Tych co chcą tak późnej aborcji. Wskaż ich.


@aarahon: Można by pod to podciągnąć tych wszystkich, którzy rzucają na wykopie ochoczo frazesem, że "płód to nie człowiek", a trochę ich tu jest. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ZygmnuntIgthorn: tematem jest wysyp pisowskich troli i jednemu takiemu odpowiadałem, Ty za to przechodzisz do omówionego już tematu odwagi w nazywaniu rzeczy po imieniu, więc to nie ja zmieniam temat.

Niezagnieżdżony zarodek ma to wspólnego że przejście przez cały proces od dania dupy (jak to w tamtym roku mówili przeciwnicy strajków) do urodzenia pozwala to poznać i nazwać poszczególne fazy rozwoju od komórki jajowej do noworodka.

I tego właśnie się boją