Wpis z mikrobloga

szybko przejrzalem po dlugiej przerwie moj ukochany tag #programowanie i skompilowalem liste hot take'ow ktore moga byc gorzka pigulka dla niektorych (lub pocieszeniem):
1. tytul inzyniera #!$%@? wiekszosc powaznych firm (przydatny dla midow w korpo, na juniora biora kazdego kumatego a na serniora #!$%@?)
2. czytanie ksiazek na poczatku to marnowanie czasu, zrob liste 3 rzeczy ktore cie #!$%@? w dzisiejszym sofcie ktory uzywasz i rozwiaz swoje problemy
3. konferencje i kursy to fajny sposob na ssanie pieniedzy na ludziach ktorzy chca wejsc do branzy
4. generalnie management zawsze zarabia wiecej od programistow (na zachodzie, w pl pewnie programisci to rasa panow, ponadto management jest brany z doskoku zeby sprzedac team zagranice)
5. design patterny i clean code to cos co zwykle lechta ego nerdow, management tego nienawidzi ale czesto nie moga nic powiedziec. najlepszy soft to dowieziony soft i dopasowany do kontesktu firmy i pracownikow
6. seniorzy nie maja pojecia jak zrobic wasza rekurencje z zajec na polibudzie. ale zajmie im 3 min aby ja rozwiazac z stack overflow, po czym wroca do rozwiazywania problemow w swoim biznesie/cudzym
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Nadrill: 1. A potem do firmy wpływa 400 CV na juniora i mając do wyboru typa bez doświadczenia i typa bez doświadczenia ale z inżynierem to biorą tego drugiego.
Ludzie co piszą, że studia to #!$%@?, nie mają pojęcia jak obecnie wygląda rekrutacja na staż/juniora.
@Nadrill: Jednak po zastanowieniu masz racje w punkcie 4.
I nie wiem na #!$%@? ktoś kto nie pracuje w branży ma chodzić na konferencje i kursy, wtf, to nie ma sensu.
5 prawda ale tylko jak #!$%@? i nie dotykasz tego więcej
Wiec cały czas imo #!$%@? ale już po przemyśleniu mniej