Ostatni SMS od ciężarnej zmarłej na sepsę wywołane uszkodzeniem płodu, bo zgodnie z polskim prawem jej życie było za mało zagrożone żeby interweniować.
Katoprawicowe oszołomstwo do zakazu aborcji przez TK ma krew na rękach. Dokładnie tak samo to wyglądało w Irlandii, wszyscy przed tym przestrzegali.
@czykoniemnieslysza: Kwestia definicji "zagrożenia kobiety". Niektórzy powiedzą, że musi być bezpośrednie zagrożenie życia (cechy zakażenia u matki), ale wtedy na aborcję będzie praktycznie za późno. Niektórzy powiedzą, że bezwodzie jako stan prowadzący prędzej czy później do zakażenia jest już zagrożeniem i można robić aborcję. Ci uratują kobietę. ALE: Pytanie jakiego zdania będzie prokurator. A biorać pod uwagę poglądy partii rządzącej, naszego prokuratora generalnego co lubi robić konferencje z "już nikt nigdy
Ciąża i posiadanie dziecka to zawsze jest duże ryzyko, kwestia ewentualnego chorego dziecka, którego nie można by zabić i pozbyć się problemu, to jest zapewne jakiś ulotny promil
@milymirek: O.o i co z tego że promil? Wolisz mieć promil szansy więcej że umrzesz na sepsę, czy promil mniej? Jak można napisać coś tak bezlitośnie głupiego xD
osoba samodzielnie myśląca która wbrew indoktrynacji od dziecka jest wyśmiewana nawet tutaj na wykopie #
Dziambor miał o ile pamiętam bardziej liberalne nastawienie w tym temacie.
@iTuTego: Mia, ale po fakcie, wiec albo zmienił zdanie w wyniku zmasowanej krytyki bo bał sie utraty poparcie, albo podpisał sie pod wnioskiem, ktorego skutków nawet nie znał. W obydwu wariantach sie skompromitował.
Wprowadzono ustawę niezgodną z konstytucją i nie chcieli ruszać tematu, chociaż próby były.
W końcu przywrócili stan zgodności z konstytucją.
Ustawy zdaje się żadnej w tym momencie nie ma?
@milymirek: no tak, ale to co opisujesz to jednak opis zmian. A @piker twierdzi że, żadnych zmian nie było. Więc się go pytam po co było to wszystko robić skoro według niego nic się nie zmieniło - ergo można było nic nie
A @piker twierdzi że, żadnych zmian nie było. Więc się go pytam po co było to wszystko robić skoro według niego nic się nie zmieniło - ergo można było nic nie robić z tym orzeczeniem.
@Arientar: Nie jestem prawnikiem, ale dopóki nikt nie poda prawa do sprawdzenia zgodności z konstytucją, to ono sobie po prostu "obowiązuje", mimo że jest to niezgodne z prawem (konstytucją). Jest realizowana bezprawna ustawa, która jest niezgodna
O.o i co z tego że promil? Wolisz mieć promil szansy więcej że umrzesz na sepsę, czy promil mniej? Jak można napisać coś tak bezlitośnie głupiego xD
@Wap30: Z prawa nie wynika, że lekarz miał podjąć taką decyzję. Odróżnij propagandę wykopu od rzeczywistości.
A kwestia promili. Czy za promil szansy na coś, jesteś w stanie poświęcić wszystko? Na pewno nie. Zawsze się waży. Nie ma niczego bezwzględnego. Jak rzeź niewiniątek uznasz
@czeskiNetoperek: Niech pisowczyki w końcu sobie to uświadomią, że to może spotkać dosłownie każdego - ich siostrę, dziewczynę, żonę, szwagierkę, koleżankę z pracy...
Z prawa nie wynika, że lekarz miał podjąć taką decyzję. Odróżnij propagandę wykopu od rzeczywistości.
@milymirek: nie wynika, bo nie ma jasnej sytuacji prawnej. Nie ma jasnej sytuacji prawnej, zgadnij dlaczego - bo zaczęli mieszać w przepisach dotyczących dzieci nienarodzonych. Pisanie że "nie zabronili" jest w tej sytuacji absurdalne.
Pomijając że ta zgraja patałachów w każdej dziedzinie narobi syfu prawnego choćby nawet nie próbowali, to oczekiwanie że teraz co którąś pacjentkę
nie wynika, bo nie ma jasnej sytuacji prawnej. Nie ma jasnej sytuacji prawnej, zgadnij dlaczego - bo zaczęli mieszać w przepisach dotyczących dzieci nienarodzonych. Pisanie że "nie zabronili" jest w tej sytuacji absurdalne.
@Wap30: W tej sprawie więcej złego bez wątpienia zrobiły strajki i nakręcanie strachu a nie samo orzeczenie TK. Być może ten lekarz dał się przekonać TVNowi albo Lempartowej, bo oni przesadzali do tego stopnia, że mówili że jest
więcej złego bez wątpienia zrobiły strajki i nakręcanie strachu a nie samo orzeczenie TK.
@milymirek: tak, gdyby nie te cholerne strajki lekarze by się nigdy nie dowiedzieli o tej zmianie prawnej w swojej bezpośredniej dziedzinie, a tak biedaczków oszukał TVN xD
Bez tego by mogli zgadywać czy pójdą do paki czy nie, a tak im wmówili że pójdą do paki ¯\_(ツ)_/¯
tak, gdyby nie te cholerne strajki lekarze by się nigdy nie dowiedzieli o tej zmianie prawnej w swojej bezpośredniej dziedzinie
@Wap30: Wtedy by wiedzieli normalnie jakie jest prawo, a nie odbierające rozum wrzeszczenie stada lewactwa. Pewnie będziesz zszokowany, ale Lempartowa nie relacjonowała wyroku, tylko zmyślała historie o całkowitym zakazie aborcji.
A ten już nie jest ograniczony żadnymi konkretnymi przepisami
@Wap30: Jest ograniczony opinią biegłego... lekarza. Nikt, tylko specjalista może takie
Nikt, tylko specjalista może takie rzeczy stwierdzić, przed sądem tak samo. Sąd nie jest znawcą i sam takiego czegoś nie ocenia.
@milymirek: sąd, w domyśle za pomocą dostępnych mu narzędzi, myślałem że to oczywiste. To wszystko przy pozostającym fakcie, że to sąd interpretuje przepisy a z biegłym się konsultuje. Biegły nie interpretuje prawa i nie wydaje wyroku. A jeżeli myślisz, że dodanie że znaczenie ma też "opinia biegłego" jakoś zmienia ten
@Wap30: Biegły może podpowiedzieć, czy była podstawa podejrzewać że może być zagrożenie zdrowia lub życia. A prawo jest jasne więc wyrok powinien być bezpośrednio na podstawie opinii biegłych. Że sąd czasem działa niezgodnie z prawem to nie zależy od ustawy antyaborcyjnej.
To jest argument jak z karą śmierci czy w ogóle ostrymi karami. Jak czasem sąd da nieprawidłowy wyrok, to znaczy że na wszelki wypadek znieśmy prawo, to nie będzie nieprawidłowych
A prawo jest jasne więc wyrok powinien być bezpośrednio na podstawie opinii biegłych.
@milymirek: czyżby? Chcesz wymienić sytuacje, w których ciąża absolutnie nie była żadnym zagrożeniem zdrowia ciężarnej? Jeżeli jesteś w stanie wymienić choć jedną, to najwyraźniej nie do końca rozumiesz czym jest ciąża. A jeżeli nie, to prawo w obecnej formie dopuszcza terminację każdej ciąży. Uważasz, że taki jest stan faktyczny?
Jeżeli jest jasne, to dlaczego twoi mocodawcy z Ordo
czyżby? Chcesz wymienić sytuacje, w których ciąża absolutnie nie była żadnym zagrożeniem zdrowia ciężarnej?
@Wap30: Co ty kombinujesz teraz? Prawo jest jasne a lekarz ma margines do podejmowania decyzji, bo nie wie z atomową precyzją co i jak. Już to napisałem wcześniej. Nie kombinuj.
Jeżeli jest jasne, to dlaczego twoi mocodawcy z Ordo Iuris wysyłali memorandum zgodnie z którym zagrożenie zdrowia psychicznego to kwestia "błaha" i jako taka nie podlega przepisom?
@milymirek: nie "kombinuję" tylko cytuję przepis, który jest tak "jasny" że nie wiesz co z nim zrobić, więc piszesz o kombinowaniu. Jasna sytuacja to jest (a raczej była) wtedy, kiedy płód ma stwierdzone wady. Na pytanie kiedy ciąża na pewno nie zagraża w jakikolwiek sposób zdrowiu matki nawet ty nie jesteś jak widać w stanie odpowiedzieć. Dla dopełnienia absurdu jedyne co powtarzasz po tym
Katoprawicowe oszołomstwo do zakazu aborcji przez TK ma krew na rękach. Dokładnie tak samo to wyglądało w Irlandii, wszyscy przed tym przestrzegali.
#jprdl #aborcja #afera #neuropa #bekazprawakow
Kwestia definicji "zagrożenia kobiety". Niektórzy powiedzą, że musi być bezpośrednie zagrożenie życia (cechy zakażenia u matki), ale wtedy na aborcję będzie praktycznie za późno. Niektórzy powiedzą, że bezwodzie jako stan prowadzący prędzej czy później do zakażenia jest już zagrożeniem i można robić aborcję. Ci uratują kobietę.
ALE:
Pytanie jakiego zdania będzie prokurator. A biorać pod uwagę poglądy partii rządzącej, naszego prokuratora generalnego co lubi robić konferencje z "już nikt nigdy
osoba samodzielnie myśląca która wbrew indoktrynacji od dziecka jest wyśmiewana nawet tutaj na wykopie #gimboateizm
w wyborach prędzej wygrałby czarny kobieta lub gej niż ateista
nikt nie współczuje dzieciom zaborczych rodziców którzy boją się nawet wspomnieć o swoim ateizmie
coming-out jako ateista = jesteś skreślony w wielu kręgach
@milymirek: O.o i co z tego że promil? Wolisz mieć promil szansy więcej że umrzesz na sepsę, czy promil mniej? Jak można napisać coś tak bezlitośnie głupiego xD
@iTuTego: Mia, ale po fakcie, wiec albo zmienił zdanie w wyniku zmasowanej krytyki bo bał sie utraty poparcie, albo podpisał sie pod wnioskiem, ktorego skutków nawet nie znał. W obydwu wariantach sie skompromitował.
@milymirek: no tak, ale to co opisujesz to jednak opis zmian. A @piker twierdzi że, żadnych zmian nie było. Więc się go pytam po co było to wszystko robić skoro według niego nic się nie zmieniło - ergo można było nic nie
@Arientar: Nie jestem prawnikiem, ale dopóki nikt nie poda prawa do sprawdzenia zgodności z konstytucją, to ono sobie po prostu "obowiązuje", mimo że jest to niezgodne z prawem (konstytucją).
Jest realizowana bezprawna ustawa, która jest niezgodna
@Wap30: Z prawa nie wynika, że lekarz miał podjąć taką decyzję. Odróżnij propagandę wykopu od rzeczywistości.
A kwestia promili. Czy za promil szansy na coś, jesteś w stanie poświęcić wszystko? Na pewno nie. Zawsze się waży. Nie ma niczego bezwzględnego.
Jak rzeź niewiniątek uznasz
Polska to jest chory, pokręcony żart.
@milymirek: nie wynika, bo nie ma jasnej sytuacji prawnej. Nie ma jasnej sytuacji prawnej, zgadnij dlaczego - bo zaczęli mieszać w przepisach dotyczących dzieci nienarodzonych. Pisanie że "nie zabronili" jest w tej sytuacji absurdalne.
Pomijając że ta zgraja patałachów w każdej dziedzinie narobi syfu prawnego choćby nawet nie próbowali, to oczekiwanie że teraz co którąś pacjentkę
@Wap30: W tej sprawie więcej złego bez wątpienia zrobiły strajki i nakręcanie strachu a nie samo orzeczenie TK.
Być może ten lekarz dał się przekonać TVNowi albo Lempartowej, bo oni przesadzali do tego stopnia, że mówili że jest
@milymirek: tak, gdyby nie te cholerne strajki lekarze by się nigdy nie dowiedzieli o tej zmianie prawnej w swojej bezpośredniej dziedzinie, a tak biedaczków oszukał TVN xD
Bez tego by mogli zgadywać czy pójdą do paki czy nie, a tak im wmówili że pójdą do paki ¯\_(ツ)_/¯
@Wap30: Wtedy by wiedzieli normalnie jakie jest prawo, a nie odbierające rozum wrzeszczenie stada lewactwa.
Pewnie będziesz zszokowany, ale Lempartowa nie relacjonowała wyroku, tylko zmyślała historie o całkowitym zakazie aborcji.
@Wap30: Jest ograniczony opinią biegłego... lekarza.
Nikt, tylko specjalista może takie
@milymirek: sąd, w domyśle za pomocą dostępnych mu narzędzi, myślałem że to oczywiste. To wszystko przy pozostającym fakcie, że to sąd interpretuje przepisy a z biegłym się konsultuje. Biegły nie interpretuje prawa i nie wydaje wyroku. A jeżeli myślisz, że dodanie że znaczenie ma też "opinia biegłego" jakoś zmienia ten
A prawo jest jasne więc wyrok powinien być bezpośrednio na podstawie opinii biegłych.
Że sąd czasem działa niezgodnie z prawem to nie zależy od ustawy antyaborcyjnej.
To jest argument jak z karą śmierci czy w ogóle ostrymi karami.
Jak czasem sąd da nieprawidłowy wyrok, to znaczy że na wszelki wypadek znieśmy prawo, to nie będzie nieprawidłowych
@milymirek: czyżby? Chcesz wymienić sytuacje, w których ciąża absolutnie nie była żadnym zagrożeniem zdrowia ciężarnej? Jeżeli jesteś w stanie wymienić choć jedną, to najwyraźniej nie do końca rozumiesz czym jest ciąża. A jeżeli nie, to prawo w obecnej formie dopuszcza terminację każdej ciąży. Uważasz, że taki jest stan faktyczny?
Jeżeli jest jasne, to dlaczego twoi mocodawcy z Ordo
@Wap30: Co ty kombinujesz teraz?
Prawo jest jasne a lekarz ma margines do podejmowania decyzji, bo nie wie z atomową precyzją co i jak. Już to napisałem wcześniej.
Nie kombinuj.
@milymirek: nie "kombinuję" tylko cytuję przepis, który jest tak "jasny" że nie wiesz co z nim zrobić, więc piszesz o kombinowaniu. Jasna sytuacja to jest (a raczej była) wtedy, kiedy płód ma stwierdzone wady. Na pytanie kiedy ciąża na pewno nie zagraża w jakikolwiek sposób zdrowiu matki nawet ty nie jesteś jak widać w stanie odpowiedzieć. Dla dopełnienia absurdu jedyne co powtarzasz po tym