Wpis z mikrobloga

#abcdetailingu Lekcja czternasta: LSP: Quick Detailery i Quick Waxy

LSP (Last Stage Protection) to nic innego jak lekkie zabezpieczenia nakładane na lakier po myciu. Wyróżnić może dwa główne rodzaje: quick detailery i quick/spray waxy.

Czy one się różnią? Quick detailery to środki z dodatkiem polimerów lub krzemu. Ich głównym zadaniem jest usuwanie kurzu, lekkich water spotów, pozostawia śliskość i nabłyszcza, mogą minimalnie maskować rysy. Quick Waxy zabezpieczają lakier, pozostawiają hydro, często także efekty wizualne jak połysk czy szklistość, z reguły mają większą trwałość niż QD. Często zawierają dodatki wosku carnauba zapewniającego lepszy look. Dodatkowo obydwa produkty mają za zadanie uzupełnić woski i powłoki ceramiczne – czasem tak jest a czasem wręcz przeciwnie i zapychają je.

Jak aplikować? Z zasady zarówno QD jak i QW aplikujemy w podobny sposób. Po umyciu auta na dwa wiadra i osuszeniu, aplikujemy 1-2-3 strzały z atomizera na panel lakieru, jeden na mikrofibrę i rozprowadzamy płyn po elemencie. Czasem wymagane jest dotarcie.

Co wybrać? Tu musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czego tak naprawdę oczekujemy od produktu. Połysk, hydro krople/tafla, zabezpieczenie, przyciemnienie, szklistość? Każdy produkt ma inny skład przez co daje inny efekt. Warto poczytać w internecie opinie użytkowników i nie zawsze sugerować się zdaniem niektórych "branżowych specjalistów". Branża detailingu to marketingowy rak a wiele osób za darmowa butelkę chemii gówno zawinie w pozłotko. Tu wyjątkowo nie będę polecał konkretnych produktów a napiszę opinie o kilku z których korzystałem. Sam rynek jest przepełniony tego typu produktami, często jeden producent ma 3-4 tego typu środki w swojej ofercie. W dodatku na jednym lakierze produkt może działać lepiej a na drugim gorzej, szczególnie jeśli chodzi o efekty wizualne.

Exclusiv Chemie Ceramic Quick Detailer - zakupiłem go dosłownie 2 tygodnie temu za obłędne 9,99 zł za 500 ml w Amazon Prime. Najtańszy QD w dodatku z domieszką SiO2. Pierwsze wrażenie to paskudny zapach chemii. Aplikacja w normie nie ma problemu z dotarciem i mazaniem się. Dodaje połysku ale największą jego zaletą jest śliskość jaka pozostawia. Dwa tygodnie na lakierze i ciągle działa, mam wrażenie, że kurz tak nie siada na karoserii. Żadna rewelacja ale jak za 10 zł to nie jest źle. Cena 9,99 zł za 500 ml.

Tenzi Detailer Quartz Spray - produkt łatwy w aplikacji, daje względne hydro i przyzwoitą śliskość. Brud po nim łatwiej się "odlepia" od karoserii, nie przyciemnia. Trwałość słaba, produkt idealny do nakładania "od mycia do mycia". Przy tej cenie nie ma co za wiele wymagać. Cena około 12 zł za 600 ml.

Tenzi Detailer Carnauba Spray - wosk z dodatkiem carnauby (czyli taki pro naturalny wosk z Brazylii). Pachnie jakby wanilią choć to nie do końca ta woń, bez rewelacji pod tym względem. Przyciemnia i daje widoczne hydro, trwałość nawet do miesiąca przy „korzystnym” użytkowaniu. Jedyna wada to aplikacja, produkt potrafi się mazać i zalecane jest użycie dwóch fibr, jednej do aplikacji a drugiej do docierania. Gdyby nie to produkt byłby idealny w swojej cenie. Cena 12 zł za 600 ml.

Sonax Xtreme BSD – kilka lat temu, kiedy detailing w mainstreamie był dopiero w powijakach, narobił sporego zamieszania. Banalna i szybka aplikacja, leciutkie przyciemnienie, śliskość i zbieranie świeżych water spotów uczyniły go w tamtych czasach hitem. Dziś wielu go kocha, wielu nienawidzi a inni już nim rzygają. Nie mniej to fajny produkt dla osób początkujących. Cena około 25 zł za 750 ml.

RRC Quick Detailer+ - błąd początkującego detailera to zakup kosmetyków RRC. Chyba mój pierwszy QD, wtedy twierdziłem, że całkiem spoko efekt. Z biegiem czasu, gdy korzystałem z innych produktów rozumiałem jak przeciętny to produkt, trochę uciążliwy w aplikacji, niby coś przyciemni i nabłyszcza ale wszystko to takie jakieś nie wiem... #pdk Generalnie produkt, który mógłby nie istnieć i nikt by tego nie zauważył. Tylko ładnie pachnie. Cena 30-35 zł za 1 L.

K2 Pro Spectrum - lubię go, ciekawy produkt. Zostawia hydro i połysk, genialny w aplikacji. Pachnie winogronem co umilą pracę. Zestawiając go z RRC nie ma pytań co wybrać. Cena 35 zł za 1 L.

Tenzi Pro Detailing RLS - produkt defacto jest boosterem do powłok jednak można go używać jako samodzielnego zabezpieczenia. Pierwsze co daje się we znaki to woń nitro z butli. I na tym kończą się wady. Nie spotkałem produktu lepszego w aplikacji. Genialnie podbija połysk, daje zadowalające hydro i szklistość, trwałość w warunkach jesiennych to około miesiąc. Dodatkowym atutem jest to, że działa na szybach - sprawia, że szron nie trzyma się ich tak mocno. Cena około 40 zł za 700 ml.

ADBL Synthetic Spray Wax - daje hydro, trwałość nawet do trzech miesięcy, zostawia po sobie fajny look. Położyć i zapomnieć, że jest na lakierze, wrócić do niego za jakiś czas gdy osłabnie i reaplikować. Jeden z najciekawszych produktów dla osób, które chcą dbać o samochód ale nie chcą na to poświęcać zbyt dużo czasu i pieniędzy. Do tego ma genialny, słodki zapach gumy balonowej - przypadł mi tak do gustu, że zakupiłem zapach do wnętrza ADBL Magic Mist SSW i używam go regularnie. Cena 40-45 zł za 500 ml.

ADBL QD1 - taki staroszkolny produkt, mega wydajny jednak jeśli przesadzimy z aplikacją to może się mazać. Często go używałem, preferuje aplikacje na fibre i dopiero rozcieranie po lakierze zamiast aplikacji bezpośrednio na karoserię. Jeżeli chodzi o look zbyt wiele nie wnosi, szału nie robi chociaż coś tam widać. Kropelkowanie na lakierze za to całkiem dobre. Po prostu do bólu poprawny środek. Zachwyca za to owocowym zapachem. Często po aplikacji nie prałem mikrofibry tylko wrzucałem w boczek drzwi kierowcy żeby mi pachniała. Cena 35-40 zł za 500 ml.

ADBL Ceramiq QD - produkt o którym na premierę więcej się pisało, że robi niż rzeczywiście działał. Daje kropelkowanie i szklistość, zostawia śliski lakier, trwałość około miesiąca w letnich warunkach. Nie zrozumcie mnie źle, jest to kolejny do bólu poprawny środek od ADBL jednak czytając testy na premierę oczekiwałem więcej biorąc pod uwagę cenę. Cena 45-50 zł za 500 ml.

Shiny Garage Morning Dew – produkt ma już chyba trzecią wersję a ciągle bardzo słabo się dociera. Przyjemny owocowy, słodki zapach. Producent definiuje go jako QD z dodatkiem wosku. Woda fajnie kropelkuje, lekko przyciemnia, wydobywa głębię i pozostawia szklistość. Zbliżony do ADBL SSW. Pamiętam, że był dość trwały, uzupełniał ładnie Fusso ale nie jestem w stanie powiedzieć ile dokładnie wytrzymywał. Cena 30-35 zł za 500 ml.

Shiny Garage Quick Detail Spray – wiele o nim nie powiem, bo miałem tylko 2x tester 50 ml. Prosta aplikacja, lekkie przyciemnienie i hydro w postaci szybko zjeżdżającej tafli. Trwałość raczej z tych na max 2-3 mycia. Cena 25 zł za 500 ml.

CarPro Elixir – w internecie krąży legenda, ze to mix innych produktów CarPro. Nie mniej to bardzo dobry detailer z dodatkiem SiO2. Fajnie przyciemnie, nadaje połysku i śliskości lakierowi, przyjemnie kropelkuje. Bez problemu usuwa świeże waterspoty, maskuje drobne ryski. Świetnie sprawdza się na ciemnych lakierach. Aplikacja nie jest idealna, trzeba nałożyć minimalną ilość płynu i po 30 sekundach dotrzeć. Cena 55 zł za 500 ml.

ProStaff CC Water Gold - OPUS MAGNUM pośród Quick Detailerów. Prosta i szybka aplikacja, efekt mega szklistości i połysku. Boli tylko cena ale jest tego wart. Cena 99 zł za 500 ml. Dostępny także jako 200 ml za około 60 zł.

W kolejce do testów czekają jeszcze Soft99 Luxury Gloss oraz Sonax Xtreme Ceramic Ultra Slick Detailer ale na nie przyjdzie pewnie pora dopiero na wiosnę. Zachęcam wszystkich do wyrażania swoich opinii o produktach z którymi mieliśmy do czynienia.

#detailing #cardetailing #autodetailing #samochody #motoryzacja

vlodek2532 - #abcdetailingu Lekcja czternasta: LSP: Quick Detailery i Quick Waxy

L...

źródło: comment_1635445370JRJ2cgK5n85cuF47CL55tk.jpg

Pobierz
  • 54
Istnieją także tzw. woski na mokro jednak nie traktował bym ich jako zabezpieczenia. Ich głównym zadaniem jest pomoc w osuszaniu karoserii po myciu - właśnie tego typu produkty można spotkać na myjniach bezdotykowych jako program hydrowosk. Są też dostępne dla zwykłego kowalskiego, m.in. ProElite Brillant NanoWax, Elite Detailer Hydro Wax Essentiale czy bardziej marketowy K2 Speed Wax. Trwałość? Przeważnie do dwóch dni.
vlodek2532 - Istnieją także tzw. woski na mokro jednak nie traktował bym ich jako zab...
@Gilim: uzasadnij proszę - na dobrze przygotowanej powierzchni siedzi do pół roku. Stosunkowy łatwa aplikacja i efekt wizualny praktycznie jak powłoka - szklistości i lustro. Dodatkowo produktu można używać jako do osuszania.

Przelałem tego z 2 litry i jedyne czego brakuje to śliskości.
Wielki szacunek za robotę, którą robisz, ale według mojej wiedzy do LSP zaliczają się również (a raczej przede wszystkim) woski, sealanty i powłoki.
@pLaYmAn no tu mogłem źle się wyrazić rzeczywiście. Różnie to jest interpretowane, samo lsp ma też już kilka wersji (last stage protection, last step product). Najczęściej obejmuje ono właśnie woski, sealanty, powłoki, qd a nawet glaze'y
@vlodek2532 Ode mnie mogę podrzucić Icy Ceramic od Shiny Garage. Łatwa aplikacja, efekt spokojnie na 2 mycia i przyjemny zapach. W sumie moj ulubiony QD, szczególnie do metody na handlarza.

Drugi to płynny wosk od Meguaiersa Liquid Wax, połysk na szybko jest genialny. Lubię ten produkt.

Numer 3 to Sonax. Tanie i dobre.

Nie lubię się za to z K2 Spectrum, cholernie ciężko mi się go dociera. Różne fibry, litry potu itp.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@vlodek2532: korzystałeś może z Manufaktura Wosku Heisenberg? Chciałbym poznać twoją opinię na jego temat, jeżeli używałeś.
Co do ADBL SSW podzielam opinię, świetnie się go nakłada, nie trzeba docierać ani nic, polecam (ʘʘ) Jedynie trzeba uważać, jak jest zimno, potrafi zrobić się tak gęsty, że nie można go wypsikać.
@ptrx nie korzystałem, chociaż kusi pakiet gruszka + kaktus na allegro.

@dyslexia trwałość przy delikatnej jedzie do 2 miesięcy bym powiedział, jednak im częściej go uzupelniasz, umacniasz powłokę kwarcowa przez co każda aplikacja zwiększa trwałość według producenta. W rzeczywistości nie wiem czy tak jest bo korzystam z różnych qd dla urozmaicenia.
@Foxio: Trwałości pół roku nie zauważyłem. Hydrofobowość super. Natomiast największą wadą jest to że po aplikacji strasznie się palcuje. Widać każde dotknięcie. Przetestowane na trzech samochodach. Lakier umyty i przejechany IPA. Poza tym to są z założeni produkty „garażowe”. Czyli bezdotyk, fibra i jazda jeszcze na parkingu. Z tych wymienionych najlepiej oceniam Tenzi. Moim zdaniem woski na mokro robią robotę. Zwłasza w zimę i porach „brudnych”. Jak dojadę z myjni do