Aktywne Wpisy
Milo900 +220
Tja88 +205
Przydałoby się jakieś amatorskie śledztwo w temacie finansów Majtczaków. Jeśli latami żyje się na pewnym poziomie, posiada duży dom, mieszkania, samochody, to utrzymanie tego i wyżywienie się na danym poziomie, pochłania ogromne pieniądze. Oczywiście w chwili, gdy firma prosperuje, to wystarcza na wszystko i jeszcze odłożyć się udaje, ale, jak wiemy, Rigello przez ostatni rok nie miało dobrej prasy i mogę się założyć, że wielu kontrahentów i odbiorców detalicznych przerzuciło się na inną kawę.
Tymczasem doszedł koszt prawnika. Większość ludzi prawdopodobnie nie wie, jakie to są koszty, gdy mówimy o kimś takim jak Bartosz Tiutiunik (do 1000 zł/h), a przecież rok w Dubaju też do tanich atrakcji nie należy.
Jest więc całkiem prawdopodobne, że oszczędności im topnieją i stąd te pozwy.
Naturalnie nie jest mi ich żal, bo pomagali osobie poszukiwanej czerwoną notą Interpolu, więc dla mnie mogą żreć nawet psią karmę.
¯\(ツ)/¯
#
Tymczasem doszedł koszt prawnika. Większość ludzi prawdopodobnie nie wie, jakie to są koszty, gdy mówimy o kimś takim jak Bartosz Tiutiunik (do 1000 zł/h), a przecież rok w Dubaju też do tanich atrakcji nie należy.
Jest więc całkiem prawdopodobne, że oszczędności im topnieją i stąd te pozwy.
Naturalnie nie jest mi ich żal, bo pomagali osobie poszukiwanej czerwoną notą Interpolu, więc dla mnie mogą żreć nawet psią karmę.
¯\(ツ)/¯
#
No i kobita tłumaczy, że robiła zdjęcia z bombelkiek i wysłałem jej linka do zdjęc a teraz tych zdjęć nie ma. I jakim prawem ja jej w komputerze grzebałem.
(Pokapowałem się, że chodzi o zdjęcia udostepnione w chmurze google dysku, które udostępniam klientom)
No i tłumacze jej, ze zdjęcia udostępniłem jej w chmurze i w umowie ma napisane, że prosze pobrać zdjecia w ciągu 3 miesięcy bo potem kasuje ze wzgledu na ograniczoną ilosc na dysku.
Okazuje się, ze ona te foty pobrała niby ale je skasowala i chciala pobrac znowu a na dysku ich nie ma. I jakim ja prawem grzebałem w jej dysku. Tlumacze jej spokojnie, choć juz mnie gotuje, ze dysk jest moj, płace za niego i służy tylko do udostepniania. Jeśli sesja byla rok temu to tych zdjec nie trzymam juz tam.
A ona na całą jape sie drze, że NIE MIAŁEM PRAWA KASOWAĆ ZDJĘĆ JEJ DZIECKA!!! TO BYLY JEJ ZDJECIA ZA KTÓRE ZAPŁACIŁA!!! PROSZĘ ODDAC PIENIĄDZE.
Ja juz wkur...ny mówię, że jej zdjęcia byly te ktore pobrała w ciagu 3 miesiecy a teraz to jej sprawa co zrobiła z nimi. A moja sprawa co robię ze zdjęciami na moim dysku.
Ta sie zaczela drzec, ze albo zdjecia albo pieniądze bo pojdzie do prawnika i opisze w internecie jak oszukuje ludzi i im grzebię po ich komputerach.
Mówię, ze niech se robi co chce i się rozłaczylem( ͡° ͜ʖ ͡°)
I tak to się zyje w tej Bolzce( ͡° ͜ʖ ͡°)
#logikarozowychpaskow #fotografia #inba i #heheszki
EDIT: Wlasnie sie pokapowałem, ze chyba mam te foty w domu na jakims dysku zewnetrzym( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzwonić do Paniusi czy olać sprawę za chamstwo?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@adam-photolive: teraz to cię opieprzy, że rodo i ona cię pozwie za takie lewe kopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Np. większość canonowskich DSLR miało tylko "zwykłe" CR2 RAW, a już niedawno wprowadzili też cRAW, czyli Canonowska kompresja RAW.
Bardzo ładnie zrobiłeś, daj jej te zdjęcia i masz święty
@adam-photolive: Tu jest wytłumaczenie dalczego nie ma dostępu do zdjęć (pewnie jakiś podpunkt umowy który możesz jej podesłać)
Ciekawe, czy zacznie przepraszac
@furyknajpydyskretnychlod nie zacznie a jeszcze będzie sie domagać jakby to jej było.
Komentarz usunięty przez autora
@adam-photolive: napisz że masz możliwość odzyskania zdjęć za XX złotych
@adam-photolive: nie zadawaj głupich pytań
@adam-photolive: no już za późno,
NO I WIDZI PAN, NIE Z TAKIMI SOBIE RADE DAWAŁAM. PO CO BYŁO SIE KŁÓCIĆ JAK ONA NIE Z TAKIM SPRAWY ZAŁATWIAŁA
I ZEBYM JUZ JEJ NIE PRÓBOWAŁ NIC NA ZŁOŚĆ ROBIĆ BO JEJ ZNAJOMY INFORMATYK ZAINSTALOWAŁ ANTYVIRUSA NAJNOWSZEGO XDDD
TYTUŁ FRAJERA ROKU DOSTAJE JA I SIĘ DZIELE Z TYMI DZBANAMI CO MI DORADZALI ISC
@adam-photolive: XDDDDDDDDDDDDD
Ja uważam, że i tak dobrze zrobiłeś na dłuższą metę.
Rób co uważasz, ale odzyskanie z kopii zapasowej powinno trwać długo i kosztować tyle by następnym razem klient sam zadbał o kopie zapasową.
Przy czym powinno być to obwarowane odpowiednią procedurą, z okazaniem faktury lub czymś takim, żeby nie było że ktoś się wydrze przez słuchawkę a ty w zębach pliki przynosisz.
Komentarz usunięty przez autora