Wpis z mikrobloga

Mały sukces! Dzisiaj w Rossmanie kupiłam płyn do płukania tkanin, bo w promocji i co? Wychodzę ze sklepu patrzę na paragon i oczywiście cena regularna.
I tutaj zazwyczaj po prostu wzdycham i myślę "o znowu się dałam sfrajerować" ale nie tym razem! Wróciłam i dostałam różnicę. Niby nic, głupie dwa złote ale tu chodzi o ćwiczenie asertywności, której mam totalnie zero. Więc dzisiaj mały kroczek w dobrą stronę.
dzieciou - Mały sukces! Dzisiaj w Rossmanie kupiłam płyn do płukania tkanin, bo w pro...

źródło: comment_1635267034o5MrLAjotDleF15BjePkha.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@deni28s: były w koszyku z promocją dwa rodzaje płynu i się po prostu okazało, że jeden zapach byl w promce a drugi nie. Od razu jak jej powiedziałam to wyjęła wszystkie nieobjęte promką. Ale wiadomo pewnie ileś osób kupiło i nie spojrzało nawet na paragon
  • Odpowiedz
@dzieciou:
Mnie to wpienia jak cenówka z jednego produktu okazuje się być cenówką od drugiego produktu (tańszego i bardzo podobnego) i po odebraniu paragonu patrzysz a tam 20 zł zamiast np. 13 i nawet nie masz na kogo się wkurzać poza sobą bo nie doczytałeś etykiety durny człowieku (nie pierwszy raz) (°°

  • Odpowiedz
@Endrius: Nie no nie może być tak, że cena jest niejasno ustawiona. Powinno być czytelnie i jeśli pod jakimś produktem jest cena konkretna to nawet nie powinieneś musieć sprawdzać. No ale widocznie zyski z takich pomyłek są większe niż potencjalne kary, najwyżej jak już jeden na 100 klientów sprawdzi i zażąda zwrotu różnicy to oddadzą i nara.
  • Odpowiedz