Wpis z mikrobloga

przede wszystkim"

Jeżeli to cię przerasta to nic więcej nie zdziałam ( ʖ̯)


@bartolomis: A ja twierdzę że nie było powodów religijnych? Stwierdzam tylko fakty że oprócz nich dążyli do wzbogacenia się.
No i powody religijne przyświecały niektórym krucjatom.

Zreszta nawet argumenty religijne są dość ciekawe. W sumie bardzo dobrze że napisałeś o naturze Niemców. Bo mord i grabieże faktycznie leżą w naturze katolików
  • Odpowiedz
jak to cię nie przekona to będziesz mi jak poganin i celnik


@bartolomis: Do czego ma mnie przekonać? Przecież napisałem że piąta krucjata była w imię idei. Reszta to religia pomieszana z okrucieństwem żądza mordu, władzy, pieniędzy i rozgrzeszenia.
Edit
Faktycznie piata krucjata była następna, krucjata dziecięca nie jest liczona choć wg kolejności była piąta, mój błąd.
W meritum to niewiele zmienia ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
próbuje za tobą nadążyć


@bartolomis: Gdybyś probowal to stanąlbys ze mną na argumenty merytoryczne. Ale takich nie masz więc pozostają tobie fikołki. Naprawdę uważasz że krucjata dziecięca jest dowodem że krucjaty 1, 2, 3 itd nie miały innych celów niż religijne XD
A nawet i cele religijne były zabawne odzyskać ziemię świętą i przy okazji wymordować trochę osób po drodze. Prawdziwa natura katolików xD
  • Odpowiedz
@bartolomis: I przy okazji kolekny fragment prawdziwej natury katolików.
Baldwin i Gotfryd z Esch, nie chcąc być gorszymi, czym prędzej udali się do Konstantynopola po swoją dolę. Po obozie rozeszła się jednak jeszcze plotka, jakoby Hugon został uwięziony przez cesarza. Utrzymywana do tej pory żelazna dyscyplina natychmiast pękła, żołnierze zaczęli pustoszyć wsie w okolicy miasta Selymbria. Ci, którzy stracili jedynie dorobek życia, byli prawdziwymi szczęściarzami.
  • Odpowiedz
@bartolomis: CD
Początkowo italscy Normanowie nie byli entuzjastycznie nastawieni do idei krucjaty na Bliski Wschód. Przemowa papieża na synodzie w Clermont nie zrobiła na nich większego wrażenia i zamiast na świętej wojnie z Saracenami skoncentrowali się raczej na lokalnych potyczkach i sporach o władzę. Boemund musiał walczyć o schedę po ojcu, który dziedzicem swoich ziem uczynił zrodzonego z drugiej żony młodszego z synów, Rogera Borsę. Boemund zdobył Tarent i Ziemię
  • Odpowiedz
@bartolomis:
Pod koniec marca Aleksy dowiedział się, że pozostałe armie krzyżowe
wkrótce przybędą do Konstantynopola. Postanowił więc przeciąć tę
kłopotliwą sprawę i zaczął zmniejszać dostawy żywności do obozu
krzyżowców. Wstrzymał paszę dla koni, a w miarę zbliżania się Wielkiego
Tygodnia najpierw pozbawił armię ryb, a potem i
  • Odpowiedz
@bartolomis: Przeprawiwszy się przez przełęcze w górach Pindos, hufiec tuż przed
Bożym Narodzeniem dotarł do Kastorii, w zachodniej Macedonii.
Dokładne ustalenie trasy marszu Boemunda jest niemożliwe, ale na pewno
nie była ona łatwa i prowadziła przez obszary położone powyżej tysiąca
dwustu metrów n.p.m. W Kastorii książę starał się uzyskać żywność, ale
mieszkańcy nie chcieli oddawać swych
  • Odpowiedz
@bartolomis: Zaopatrzenie krzyżowców w żywność
było doskonałe, a Boemund w rewanżu zobowiązał się nie tylko nie
wstępować do żadnego miasta po drodze, ale także zwrócić wszystkie
zarekwirowane w czasie marszu zwierzęta. Chociaż niejeden raz brała
rycerzy chętka dokonania napaści na okoliczne wioski, Boemund surowo
  • Odpowiedz