Wpis z mikrobloga

@FilipKarol: z jednej strony zgadzam się z Tobą, z drugiej mam kilka przemyśleń, które po prostu ubiorę w punkty:

1. Moje podejście jest długoterminowe, nie celuję w jakieś "śmiałe" czy spektakularne zyski, które udowodniłyby jaki to ze mnie jest super inwestor (spekulant)
2. W sieci jest wielu inwestorów dających rady, którzy nigdy nie pokazują swoich portfeli i tak na prawdę ludzie wierzą, że te osoby wiedzą o czym mówią, a ich
@FilipKarol: no właśnie jakbyś obejrzał film to zobaczyłbyś statystykę, że "średni" inwestor (który stara się wygrać z rynkiem, odkrywać, eksperymentować własnymi pieniędzmi) wychodzi na tym fatalnie (gorzej niż inflacja). Z drugiej strony ja w sumie dość sporym kapitałem inwestuję w pojedyncze akcje, także jeszcze na bardziej odważne filmy/prezentacje przyjdzie czas. Na razie chcę wylać fundamenty.

Swoją drogą to jest niesamowite, że takie zasady są dla tylu osób nudne, czy wtórne po
@wolnyarystokrataYT: tak ale o nudnych zasadach można przeczytać wszędzie. Za to postęp generują eksperymenty. Gdybyśmy nie eksperymentowali to tych zasad by nie było :P A wiadomo że 9/10 eksperymentów kończy się porażką. Jednak mimo to są potrzebne.

I tak dla jasności - to są luźne przemyślenia. Nie zmuszam Cię do wyjścia ze strefy komfortu. Nie wszyscy są stworzeni to odkrywania nowych rzeczy, a lepiej zarabiać niż tracić.