Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 67
@Flaklypa: wejdź sobie na jakąkolwiek grupę TGTG na FB, zdarza się, że ludzie dostają resztki, nawet czasem jedzenie z pleśnią. Czy specjalnie czy przez niedopatrzenie nie mi osądzać. Wtedy robi się reklamacje(TGTG jest bardzo na rękę), dostajesz zwrot pieniędzy, a restauracja w ramach przeprosin daje następna, wypieszczoną paczkę za darmo. Tu właściciel przybytku okazał się zwykłym burakiem sprzedając, jak sam napisał, jedzenie z wczoraj i takie coś trzeba tępić.
  • Odpowiedz
@Flaklypa: Tym razem pozwolę sobie na mało popularną opinię. Moim zdaniem, ten kurczak wcale nie jest w złym stanie, na studiach zdarzało nam się jeść o wiele gorsze żarcie, a za taki rarytas niejeden oddałby skrzętnie schowane notatki. Afera całkowicie z dupy. Jedyna wina po stronie sprzedawcy to troche prostackie odpisywanie opowi na messengerze
  • Odpowiedz
@Flaklypa: tak po przeczytaniu tego znaleziska i sprawdzeniu czym jest TGTG - wykopek ma rację. To, że kupujesz w jakiejś podejrzanej budzie lub, że kupujesz z TGTG to nie znaczy jeszcze, że mogą ci wcisnąć co chcesz. Trochę krindż jest za straszenie wykopem, ale jednak nie mam nic przeciwko takiemu przestrzeganiu.

@DavyJoness: jedzenie trudno ocenić po wyglądzie. Od takiej budy chyba nikt nie wymaga instagramowego żarcia, ale pewnie takie dwudniowe
  • Odpowiedz
@Flaklypa: No ale ma racje, tgtg to nie śmietnik. Jak może smakować kurczak który dwa dni się kręci na różnie i jest spalony? To jest wiór, a nie tylko przypieczona skórka.

Na tgtg powinen wrzucić kurczaka pod koniec dnia który się kręci od rana bo wtedy jeszcze się do czegoś nadaje i codziennie by sprzedawał świeżego, a w tej sytuacji kurczak się kręci dwa dni i jak się nie sprzeda to
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Flaklypa: kiedyś więcej korzystałem z tgtg to zdążyło mi się odebrać zamowienie z lokalu z obiadami to dostałem dwie pełne porcje obiadowe (ciepłe) i 4 ciepłe porcje zupy za 13zl.
Już nie mówiąc o sieciowkach jak Starbucks czy costa coffee, gdzie wyciągają jedzenie które mają normalnie za ladą w sprzedaży. A pizza hut ma w opiniach że potrafią spytać z czym chcesz pizze i Ci robią dużą pizzę za 10zl
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Flaklypa: typie mógł zamówić nawet u mojego starego w garażu i dziesięć kilo za 5 zł, ale jeśli towar jest niezgodny z opisem a właściciel jeszcze się do tego przyznaje to chyba musisz lubić mieć #!$%@? w dupie, żeby to bronić xD
  • Odpowiedz
@Flaklypa: Pomimo, że wypok działa czasem jak radzieccy uczeni ze starego kawału, którzy mieli obcinać zającom piątą nogę, to jednak w tym przypadku Miras rację ma. Idea TGTG jest całkiem słuszna, bo właściciel i tak ten towar by musiał wywalić, a tu nawet jeszcze coś tam na nim zarobi. Nabywca z kolei oszczędzi te parę groszy oraz zużyje to, co gniłoby w śmietniku. I wilk syty i Manchester City. ( ͡
  • Odpowiedz
@Flaklypa: i słusznie.
Pierwsza kwestia to sposób odpowiadania typa na messengerze, już taki wyszczekany na opiniach Googla nie jest.
Druga, ważniejsza, to ściemnianie że paczka była warta 54 zł, 54 zł to mógł być warty kurczak w dobrym stanie (ciepły m.in.) a nie dwudniowy i wysuszony na kamień.
Idea TGTG jest taka że knajpka sprzedaje jedzenie które nadal jest dobre, a nie ewentualnie dobre czy zjesz i zobaczysz czy przeżyjesz. Kiedyś
  • Odpowiedz
@SP_Alfa_Kilo: czy tylko ja mam tak że jak widzę dajmy na to kurczaka z różna za 20 Zeta a w surowego w markecie za 10 (ceny przypadkowe) to nie kupuje bo jednak mi szkoda kasy. Za 15 może bym jednak kupił?

Chodzi mi o to że takie miejsca celowo narzucają większą marżę a im zostaje, sprzedają na foodsi, TgTg itd. a sprzedali by to gdyby mieli niższe ceny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 21
@Flaklypa: ale wykopek ma rację, a ty się popisujesz Ignorancja bo zabierasz głos w temacie o którym nic nie wiesz - ani od czego jest tgtg ani, że chodziło o chamstwo właściciela.

Otóż Idea tgtg jest less waste i powstało po to, by właściciele usług spożywczych mogli w niższej cenie sprzedać rzeczy, które danego dnia nie zeszły/kończy się ich termin w ciągu kilku dni itd. Sprzedawane są pełnowartościowe produkty, to nie
  • Odpowiedz
Chodzi mi o to że takie miejsca celowo narzucają większą marżę


@AshtarPL: Ja generalnie jestem w stanie zrozumieć, że w takich miejscach cena zawsze będzie wyższa, więc jeśli już zdarzy mi się kupić jakieś szybkie żarcie na wynos, to tę wyższą cenę traktuję po prostu jako opłatę za to, że ktoś ogarnął surowce i przygotował dla mnie to danie, a ja nie muszę się pierdzielić z rzeźbieniem w kuchni. ( ͡
  • Odpowiedz
Cała ta akcja tylko mnie utwierdza w moim dawnym postanowieniu, nie robić żadnych promocji i nie mieć nic wspólnego z biedakami oraz nie robić żadnych interesów z rolnikami, dobrej soboty
  • Odpowiedz