@dabi ja w podstawówce miałem problem ze byłem gnojony z uwagi na niski wzrost i to że byłem biedny. To co przeżywałem to była istna gehenna. Bałem się chodzić do szkoły. Po jakimś czasie była akcja że taki Krzysiu śmieć chciał mnie pobić normalnie w kiblu na przerwie. Wtedy wpadłem w taki atak agresji że Krzysia ze skopanym brzuchem karetka do szpitala wzięła. Od tamtej pory zacząłem się wozić ze szkolną elitą
@dabi: ehh. Az przypomina mi się ten film co grubas złapał takiego jednego co go zaczepiał i jebnal nim o ziemię. Nigdy mnie nie gnębili w szkole ale przyznaję że jest to #!$%@?ństwo
@dabi w pewnym sensie wyczuwam tutaj winę rodziców że wychowali takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, a z drugiej strony widzę winę rodziców którzy wychowali takiego wygrywa który musi udowodnić wyzywając się na słabszym swoją zajebistosc. Ja zawsze byłem po środku, nikogo nie gnoilem ale jak trzeba było #!$%@? to dwa razy nie trzeba było mówić.
ostatnio widziałem filmik jak w moim mieście jakieś sebixy biją na przystanku chłopaka z domu dziecka, połamali mu żebra i mimo tak oczywistego dowodu w postaci filmiku to jedyne co im za to się stało to pogadanka dzielnicowego.
pewnym sensie wyczuwam tutaj winę rodziców że wychowali takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, a z drugiej strony widzę winę rodzicó
@Gfyy: Nie zapomnij wyczuwać winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, z drugiej strony zauważ winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego wygrywa który musi udowodnić wyzywając się na słabszym swoją zajebistosc
#przegryw #afera #wykopefekt
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Kreation: xDDD no tak bo każdy, kto się bije, to całe życie od żłobka się uczy bić.
Tak było, nie zmyślam.
Ile razy to ktoś #!$%@? dostał od gościa, któremu dokuczali i potem zesrani potulni byli.
Wystarczy nie być przegrywem, ale jak ktoś pozwala aby z nim robili wszystko, to nikogo wina.
to podstawówka? ehh.... nie przypominaj.
Komentarz usunięty przez autora
@Gfyy: Nie zapomnij wyczuwać winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, z drugiej strony zauważ winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego wygrywa który musi udowodnić wyzywając się na słabszym swoją zajebistosc