Wpis z mikrobloga

  • 312
@dabi ja w podstawówce miałem problem ze byłem gnojony z uwagi na niski wzrost i to że byłem biedny. To co przeżywałem to była istna gehenna. Bałem się chodzić do szkoły. Po jakimś czasie była akcja że taki Krzysiu śmieć chciał mnie pobić normalnie w kiblu na przerwie. Wtedy wpadłem w taki atak agresji że Krzysia ze skopanym brzuchem karetka do szpitala wzięła. Od tamtej pory zacząłem się wozić ze szkolną elitą
  • 30
@dabi w pewnym sensie wyczuwam tutaj winę rodziców że wychowali takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, a z drugiej strony widzę winę rodziców którzy wychowali takiego wygrywa który musi udowodnić wyzywając się na słabszym swoją zajebistosc. Ja zawsze byłem po środku, nikogo nie gnoilem ale jak trzeba było #!$%@? to dwa razy nie trzeba było mówić.
pewnym sensie wyczuwam tutaj winę rodziców że wychowali takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, a z drugiej strony widzę winę rodzicó


@Gfyy: Nie zapomnij wyczuwać winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego przegrywa który nie potrafi sobie poradzić w szkole, z drugiej strony zauważ winę rodziców którzy wychowali rodziców takiego wygrywa który musi udowodnić wyzywając się na słabszym swoją zajebistosc