Wpis z mikrobloga

Czasem się zastanawiam jakim cudem ludzie na wsi jedzą mięso skoro od dzieciństwa są obyci z przerabianiem świń na przykład i nie jest to jakaś abstrakcja jak dla dzieci miejskich, które nie myślą za bardzo, że się znajdowało kiedyś poza półką marketową. Pamiętam, że fascynowało mnie polewanie ciepłą wodą kiszek ze świni kiedy babcia wydobywała z nich gówno, żeby potem zrobić w nich kaszankę, ale nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby to jeść. Tym bardziej, że musiałam podstawiać garnek pod jeszcze ciepłe zwierzę, żeby zlać cieknącą krew albo nosić do zamrażarki pociachane własnoręcznie wnętrzności. Nie obrzydzało mnie babranie się w tym, w końcu to normalka i od dzieciaka robiło się takie rzeczy, ale jedzenie tego wydaje mi się totalnym oderwaniem się od rzeczywistości do tej pory. Przecież taka świnia jest niewiele głupsza (o ile w ogóle) od jej oprawcy zazwyczaj.
  • 145
  • Odpowiedz
@welin: jak na osobę, która uważa informacje o świecie wymienia ze świnią - przedstawiasz całkiem śmiałe poglądy. Ale w takim razie również pytanie z tematu mnie nie dziwi... Zmień źródło informacji o świecie, to będzie to dla Ciebie jasne, dlaczego ludzie ze wsi jedzą mięso.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pierogies: to czemu nie zjadają swoich sąsiadów albo nie wiem, niedołężnych rodziców, którzy się do niczego nie przydają? Przecież to takie samo mięso, podobny układ trawienny do świńskiego


Dorośniesz to może zrozumiesz dziecko drogie. Jakie wysrywy xD
  • Odpowiedz
co w tym dziwnego, ludzkość zawsze się tak żywiła.


@drim: To akurat fejk. Mięso w jadłospisie przez praktycznie większą część średniowiecza to był posiłek elit. Chłopi jedli jego raptem kilka kg rocznie. Twoi przodkowie zapewne żywili się kaszą, kapustą i burakami a tobie wydaje się że była kręcona na ruszcie codziennie świnka, pewnie z lasu wszyscy siedzieli w koło przy ognisku i sobie śpiewali xD
  • Odpowiedz