Wpis z mikrobloga

@Mescuda: Najgorzej... Mieszkać w lepiance z gówna nie miec kasy ani ziomków a do miasta trzeba zadupcac 3km albo lepiej... Żeby chociaż zobaczyć jakąś dziewczynę
C--j w dupe z takim życiem
  • Odpowiedz
@Mescuda: @Smietnik112: @o__p: No niestety, żyjemy w cudownych czasach internetu, feminizmu i globalizacji, kiedy młode kobiety mogą uciekać do miast i szukać miłości wśród majętnych samców z całego świata, a pozostałym facetom zostaje bezsensowna tyrka na zadupiu, sznur albo próby wyrwania się z gówna które w większości kończą się klęską z powodu braku jakiegokolwiek kapitału majątkowo-genetycznego i wyjątkowych talentów/umiejętności.
  • Odpowiedz
@anonanonimowy321: Ciężka sprawa. Myślę że jednak byłoby o niebo lepiej niż jest dotychczas przez całe moje życie. W końcu gdzieś trzeba nabywać tego social-skilla, a na wydupcu gdzie jest 0 lasek w twoim wieku to raczej trudno zdobywać doświadczenia
  • Odpowiedz
@Mescuda: Zawsze możesz na parę miesięcy spróbować pojechać do Wojewódzkiego popracować nawet dla Janusza chwile i zobaczyć jak będzie, jesli jesteś kontaktowy to zawsze jakaś niewiaste możesz poznać a później to się pewnie samo jakoś potoczy
Ja sobie nie radze nigdzie, gdziekolwiek bym był tak będę przegrywem bo jestem nieudacznikiem pod każdym względem :/
  • Odpowiedz
@Darknes17: @anonanonimowy321: @Smietnik112: Mi też udało się wyrwać z przegrywu i jakoś ogarnąć życie. Ale ilu takich jest? Ilu się nie udało? Nie każdemu się uda i tak było od zawsze. Problem jest z tym, że współczesne społeczeństwo nie ma żadnej oferty dla tych, co odpadają z różnych powodów w tym wyścigu. Kiedyś mogłeś zostać na wiosce, orać pole, założyć rodzinę i jako tako sobie biednie
  • Odpowiedz