Wpis z mikrobloga

Wołam farmozaniarza i spółkę, która to polubiła.
To jest totalna bzdura. Gdyby było inaczej to dowolna z badanych firm, a było ich chyba już kilkadziesiąt (w tym wyłącznie aptecznych), podważyłby to i bez najmniejszego problemu wygrałaby w sądzie, z odszkodowaniami idącymi w miliony złotych.
Nikt zdrowy na umyśle nie ryzykowałby życia, kariery czy odszkodowań dla takiej szopki.
Taka osoba byłaby zniszczona błyskawicznie i nie wrzucałaby na każdym kroku wszystkich możliwych danych identyfikacyjnych,