[Howard_Roark]

Co mnie często bawi na Tinderze? Opis u lasek zamykający się mniej więcej w tych słowach (nic więcej) "Nikt nie czyta tego shitu".

Tępa dzido, to że ty tutaj przyszłaś szukać jedynie Chada Kwadratoszczękiego po zdjęciach, nie znaczy że resztę przerasta przeczytanie dwóch zdań. xD

#tinder #logikarozowychpaskow

[cytmirka]

@Howard_Roark: Swego czasu miałam konto na tinderze przez chyba dwa tygodnie i dałam dosyć długi opis o tym co lubię robić, jakie mam hobby, jaką jestem osobą i wiele par mi pisało, że w końcu trafił się normalny i ciekawy opis. I się właśnie zastanawiałam co inne laski w opisach dają że mój na pozór zwykły wyróżniał sie na tle innych xD

[Howard_Roark]

I się właśnie zastanawiałam co inne laski w opisach dają że mój na pozór zwykły wyróżniał sie na tle innych xD

@cytmirka: Nic, swoje konto na instagramie, cringe'owy cytat z książki, listę wymagań albo właśnie coś takiego jak powyżej.

Głównie nic. No ale szukam sobie czasami perły w gnoju. Samo nic nie przyjdzie.

[LemurChmur]

@cytmirka: To jest prawda. Jak masz ładny, nieroszczeniowy opis to jesteś w top 2% różowych jeśli chodzi o rigcz na tej apce.

[cytmirka]

@LemurChmur: Z tego co pamiętam faceci też super opisami nie świecili, dużo opisów to jedynie nazwa na snapie albo jakiś głupkowaty, wieśniacki tekst czy cytat a w połączeniu z głównym zdjęciem bez koszulki porcja raka była wystarczająca na cały dzień xD

[lazysoul]

@Howard_Roark: Ja mam wpisane w opisie „ XD” bo ta aplikacja to jedno wielkie X D

[smisnykolo]

@Howard_Roark: hihi, moje ulubione to "napisz a się dowiesz"; "lubię podróżować"; "lubię spędzać czas aktywnie", "jakiś mądry cytat po angielsku", oraz jakieś ikonki dziwne które domyślam się mają przedstawiać zainteresowania.
Bardzo mało jest tam opisów normalnych które by mogły powiedzieć że warto się zainteresować tą osobą.
Ale trochę się różowym nie dziwię że się nie przykładają nic a nic skoro strategia większości niebieskich wygląda tak: przesuń wszystko w prawo i potem