Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od dziesięciu lat w związku małżeńskim, znamy się od liceum. Zawsze byliśmy zgodni, że będziemy mieć dzieci i od ślubu się o to staraliśmy. Mąż jednak oświadczył mi kilka dni temu, że jest antynatalistą tak na prawdę to on nie chce mieć dzieci, że tak mu jest dobrze bo może grać na konsoli i ma czas na wypady na miasto z kolegami. Moje życie się załamało, jestem kłębkiem nerwów, nie śpię po nocach, płaczę na samą myśl o zaprzepaszczeniu 10-letniego związku, z mężczyzną którego kocham. Czy możecie polecić jakieś grupy / terapie małżeńskie / psychoterapeutę z Warszawy lub okolic? Cena nie gra roli. z Góry bardzo Wam dziękuję!

#rodzina #dzieci #psychiatria #antynatalizm

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #615ea67aca8663000bf0b1f4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 27
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: imo ludzie się zmieniają TYLKO pod naporem życia , innych ludzi i [niestety] negatywnych doświadczeń. Z tego co piszesz - to jest na razie tylko Twoim udziałem , a Jego nie. Nie widzę szansy na zmianę i terapia też nie ma większego sensu , zresztą chłopy to oceniają jako 'oznakę słabości' ......
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Macie inne potrzeby i nie wiem, czy terapia coś da, bo zakładam, ze myślisz ze mąż nagle zapragnie dziecka? Nie lepiej się rozstac i związać z kimś, kto go pragnie równie mocno i chce założyć rodzine?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w wolnych chwilach słucham sobie różnych wykładów dotyczących psychologi. Z reguły psychologów. Jeśli kontakt internetowy nie stanowi dla ciebie problemu, to polecam dr Izabelę Kopaniszyn, możesz jej posłuchać na YT i sama podjąć decyzję. Mnie urzekła jej głęboka wiedza o zaburzeniach osobowości. Nie będę próbował diagnozować twojego męża, po tak krótkim wpisie, i nie mając odpowiednich uprawnień, ale dostrzegam potencjalnie możliwość istnienia zaburzeń osobowości - aczkolwiek zaznaczam, potencjalnie. Izabela Kopaniszyn
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Psychoterpia nie sprawi, że komuś zachce się mieć dzieci.

Musisz wybrać, czy miłość i związek z osobą, z którą jesteś 10 lat, czy posiadanie dzieci.

Typ albo Cię oszukiwał, albo po prostu zmieniły się jemu priorytety i plany na życie.

Znacie się od liceum. Ludzie się zmieniają. Albo się z tym pogodzisz, albo odejdź, jeśli chęć posiadania dzieci jest tak istotna. Faceta siłą do ojcostwa nie zmusisz.

Zastanawia mnie tylko,
  • Odpowiedz
knur:

Od dziesięciu lat w związku małżeńskim

Zawsze byliśmy zgodni, że będziemy mieć dzieci i od ślubu się o to staraliśmy.


10 lat staracie się o dziecko czy z emocji to źle napisałaś? Pachnie mi to wszystko baitem, ale powiem Ci tak, żadna ilość terapii nie zmusi nikogo do spłodzenia potomstwa na siłę, bo tego chce druga strona. Znacie się od liceum, człowiek ma wtedy nic w głowie, z czasem zmieniają
  • Odpowiedz
Mąż jednak oświadczył mi kilka dni temu, że jest antynatalistą tak na prawdę to on nie chce mieć dzieci


@AnonimoweMirkoWyznania: tylko nie #!$%@? jak moja znajoma. Przestała brać tabsy w tajemnicy przed mężem i specjalnie zaszła w ciążę, a dziś jest samotną matką.

  • Odpowiedz
@virus-t: to jest dobry pomysł przecież, ona chce dziecko a on nie musi chcieć, wystarczy że będzie płacił alimenty

A ten twój facet to jakiś nienormalny, nasz jedyny biologiczny cel na tej planecie to posiadanie dzieci, inne cele możemy sobie sami stawiać, ale to wszystoo #cope. Dzieci to podstawa, powiedz mu o tym, może nie wie.

A najlepiej podpusc dziewczyny kolegów OPa żeby zaszły w ciążę, zobaczymy czy wtedy kumple
  • Odpowiedz
SpoconaObywatelka: Kumaty gość! :)

Nie da się tobie zaszachować. Wyklujesz kaszojada, a potem #!$%@? ci się pod kopułą, zniszczysz gościa i zażądasz alimentów, uzasadniając to jakimiś absurdami, a tak naprawdę, będzie cię już ciągnąć do następnego wymarzonego dawcy nasienia. Ić stont, kobieto. Jak ci brak dzieci, to się zatrudnij w żłobku.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz