Wpis z mikrobloga

@Dziarskiluj: Mi niewiele większego kota ktoś w biały dzień, dwa lata temu, w-----ł do sadu i odjechał. Przygarnęliśmy go ale jak sobie pomyślę ze takie maleństwa trafią do jakichś zjebów i od razu idą do rzeki to mnie skręca...
  • Odpowiedz
@EmcePomidor: Taaa tylko mam konflikt bo ja chce dachowca a stary chce jakiegoś rasowego (w sumie i tak się nim nie będzie zajmował to nie wiem po co się upiera) poza tym schroniska wydają mi się autentyczniejsze na olx nie wiadomo kto jest po drugiej stronie
  • Odpowiedz
@Mishkaa: Tutaj myśle, że to ktoś z sąsiadów, znajoma domyśla się kto, pewnie wiedzieli że ma swojego kota, a jak sąsiadów kot przyjdzie to też żryć dostanie i podrzucili, ale kurde bez przesady, takie maluszki jeszcze potrzebują matki. Same już jedzą, ale musi ich pilnować.
  • Odpowiedz
@Dziarskiluj: Powinny być z mamą, wyglądają na bliżej 6 tygodni. Nie ma jednak tragedii - jeśli będą razem jako miast do jakiś 12 tygodnia to naucza się granic bólowych w zabawie (drapanko). Resztę same ogarną.

Z dobrych karm które wychodzą w miarę tanio (3zl na kotka na dzień) jest mac's junior lub normalny, puszki 800g. Jakbyś potrzebował podpowiedzi mów - jest u mnie teraz jeden (nie dało się inaczej) taki
  • Odpowiedz