Wpis z mikrobloga

Dzień dobry. Jakiś czas temu wprowadziłem się z Krakowa dlatego pytanie bardziej z ciekawości.

Jakiś czas temu (chyba rok) była mowa o zmianie w prawie zabraniającej ogradzania nowych osiedli. Czy ktoś lepiej zorientowany potrafi powiedzieć czy to prawda? Może mi się tylko zdawało.

A jeśli to prawda to zauważyliście jakieś zmiany?
#krakow #deweloperka #patodeweloperka
  • 10
@ffly: No tak, była drama, bo grodzili tak, że dosłownie trzeba było obejść całe osiedle dookoła, żeby przejść na drugą stronę ulicy xD To się ludzie #!$%@? i poszła uchwała, że już nie można, aczkolwiek prawo nie działa wstecz i te co wybudowali i ogrodzili przed uchwałą mogą stać.
Czyli weszła ta ustawa. No nie łudziłem się, że miałaby działać wstecz. Ciekawe czy za kilka lat będzie jakąś różnicę widać, bo też niesamowicie mnie irytuje że nie idzie normalnie przejść na tramwaj czy autobus.
@KromkaMistrz: te "ogródki" mają mniej niż pół metra. Grodzą je tylko dlatego, że są przy ziemi i każdy złodziej mógłby wejść jak do siebie, a tak musi sobie przeskoczyć xD
Jak nowych już nie grodzą to dobrze, bo to i tak przerost formy nad treścią - złodziej bez problemu wejdzie podając się za listonosza, czy kogo innego, a biegać dookoła takich osiedli to kosmos.
@ffly: zawsze mnie rozwalało, jak na osiedlu szeregowców w Łodzi zaczęły powstawać zamknięte osiedla, gdzie budowano mieszkania. I sobie myślałem, co ci ludzie musieli mieć we łbach, żeby zamykać tę swoją ulicę. Bali się, że ktoś im obrobi skarby zgromadzone na 40m2, kiedy otaczają ich domy po 200m?
A jeśli domofon w bramie dawał im poczucie prestiżu to ojeja xD