Wpis z mikrobloga

@LuxEtClamabunt: ja kiedyś wpadłem do takiej zajebistej dziury na poboczu. Można złamać nogę albo gorzej. Zgłosiłem, przyjechała policja, poświęcili latarką zasłonili gałęzią i pojechali. Na drugi dzień ktoś zabrał gałąź. I tak to było.
  • Odpowiedz