Wpis z mikrobloga

1763 + 1 = 1764

Tytuł: Małe kobietki
Autor: Louisa May Alcott
Gatunek: Klasyka (powieść pensjonarska)
Ocena: ★★★★★★★

Słyszałem wiele opinii o tej książce: głównie pozytywnych, choć podszytych krytyką za jej nieustannie wybijający się moralizatorski ton. Trochę w sumie to rozumiem, ale w gruncie rzeczy takowe ta książka ma zadanie, to znaczy (w zamyśle autorki) naprowadzić młodociane dziewczęta z XX wiecznej Ameryki na właściwe tory. Końcowa ocena powinna więc być z tym związana. Jakoś nie mógłbym polubić czegoś, co w zbytnim stopniu kłóci się z moimi ideałami. Sama historia nie ukrywając, jest bardziej sympatyczna niż dobra, także nie dla niej bym ją zaczął czytać. Szczególnie kiedy nie jesteś jej docelową grupą odbiorców. Osobiście w większości zgadzam się z jej przekazem, mimo że czasami po prostu nie mogłem przyjąć czegoś z aprobatą. Nie pojmuję w związku z tym przesadnej krytyki pod tym kątem, tak jakby małe mankamenty wynikające z życia w innych czasach miałyby ją skreślać w tym aspekcie. Aż tyle się chyba w społeczeństwie nie zmieniło, żeby nastąpił zanik podstawowych wartości czy też ich całkowita reorganizacja. Dodatkowo jak przystało na klasykę literatury dziecięcej, czyta się szybko i przyjemnie, a z kolei fabularnie nie ma jakichś cudów – co w sumie nie jest jednoznacznie wadą. Taka zwykła, choć przydługa powieść bazująca na tym, czy poczujemy przywiązanie do jej bohaterów. Indywidualnie czułem je w preludium, lecz z czasem postacie zaczęły mnie trochę sobą irytować, a to w połączeniu ze zbytecznym, poprowadzonym na siłę wątkiem miłosnym sprawiło, że w dalszych rozdziałach zacząłem się męczyć. Gdyby Louisa May Alcott wybrała najbardziej banalny i oczywisty z perspektywy czytelnika moment na zakończenie, to całość dobrze by na tym wyszła. Zwłaszcza że kompozycyjnie doskonale by to wyglądało: takie idealne nawiązanie do początku biorąc pod uwagę czas, jak i powzięty przez bohaterki cel. Tak jednak nie było i wolała brnąć niepotrzebnie w niepasujący do reszty wątek o wiadomym zabarwieniu jednej z córek – no ale kto wie – może w kolejnych wydanych tomach dzięki temu dało się osiągnąć lepszy efekt, czego raczej się nie dowiem, gdyż czytanie ich nie jest na liście moich priorytetów i wątpię, by prędko się na niej znalazły.

Książkę rozpatruję jako wyboistą drogę do doskonalenia się czterech sióstr; Małgorzaty, Ludki, Elżbiety i Amelki, które postanawiają zmienić się na lepsze w czasie gdy ich ojciec walczy na toczącej się wówczas wojnie secesyjnej. Wszystko po to, by po jego powrocie pokazać mu się jako tytułowe młode kobietki, czyli dziewczyny na tyle dojrzałe, by zrozumieć i przestrzegać wymagania związane ze społecznymi konwenansami. Każda pracuje nad sobą w innych aspektach w celu wyzbycia się mankamentów charakteru wystawionego nieraz na niemałą próbą. To za co można docenić ten tekst, jest właśnie taka różnorodność, jeśli chodzi o podejście do tematu. Żadna z bohaterek nie jest na tyle do sobie podobna, by doszło do jego powielenia. Każdej można by na spokojnie poświecić osobny akapit objaśniający ich samorozwój. Nie ma więc od groma niepotrzebnych rozdziałów-zapychaczy. Za udane traktuje również ukazanie roli rodzica jako wsparcia emocjonalnego dla dziecka, tak ważnego przy wychowawstwie – a więc kształtowaniu osobowości i obranych postaw moralnych. Współcześnie w literaturze młodzieżowej nie wiedzieć czemu jest ona całkowicie pominięta lub ograniczona do zbędnego minimum, co mam wrażenie, mija się z celem. Nie mam już nic więcej do dodania, także pozostaje mi życzyć jedynie udanej lektury, jeżeli zdecydujecie się ją przeczytać, do czego oczywiście szczerze zachęcam.

Opinia na lubimy czytać

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #gruparatowaniapoziomu #usa #ksiazki #ksiazka #czytajzwykopem
K.....n - 1763 + 1 = 1764

Tytuł: Małe kobietki
Autor: Louisa May Alcott
Gatunek: Kla...

źródło: comment_1632043526WDcVhbEcFoq9zpOyC7QUH7.jpg

Pobierz
  • 1
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★ (7.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2021-10-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Gatunek książki: powieść

Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)

Podobne książki:
1\. Zabić drozda (Harper Lee) - najnowsza recenzja usera jzivii ★★★★ (8.0 / 10) - Wpis »
2\. Wybór Zofii (William Styron) - najnowsza