Wpis z mikrobloga

Jakoś w czerwcu pytałam Was jaki może być powód piszczenia na bramkach w sklepach. Bo wtedy się zaczęło. Sporadycznie, w różnych sklepach, głównie w Tesco. A wczoraj byłam w centrum handlowym i piszczałam już praktycznie w każdym sklepie. Dopiero przesympatyczna pani w #zara zapytała, czy mam portfel ze #stradivarius. No mam, od jakichś dwóch lat XD zaproponowała, żebym przyłożyła do bramki ten portfel, i bingo - to on piszczał. Korzystając z okazji poszłam do Stradivariusa, żeby mi coś z tym zrobili, no i rozmagnesowali czy coś tam, ale pani powiedziała, że te ich stare portfele tak mają i może się znów "naładować" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#oswiadczeniezupy #gownowpis