Wpis z mikrobloga

Natomiast minusy: krzywe ściany,


@Kotouak: Ja tego nie ogarniam czemu kiedyś nie dało się budować prostych ścian, żeby kąty były zachowane, kto to budował. Ja mieszkam w domu, a i tak jest wszystko krzywe.
  • Odpowiedz
@mickpl: kim są ci ludzie, którzy tu wypisują, że ich "większość znajomych" narzeka na akustykę w nowym budownictwie XDDDD

Moi znajomi wszyscy właśnie uciekali z wynajmowanych wielkich płyt czy starych bloków do mieszkań deweloperskich i każdy jeden powtarza, że sąsiadów nic a nic nie słychać. I nikt nie przyłazi, że muzyka za głośno albo że goście się za głośno śmieją.
  • Odpowiedz
@milvanb: Zabawne że w takich mieszkaniach zazwyczaj jest piękna posadzka z płytek drewnianych która dzisiaj normalnie kosztuje fortunę i jest luksusem.

Kable miałeś z miedzi czy z alu? :P
  • Odpowiedz
@Kotouak: Dobrze ze w nowym masz to wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°) ogólnie kupiłem mieszkanie w starym budownictwie, wrzuciłem w remont sporo grosza, ale było warto. Zrobiłem wszystko jak chciałem włącznie z wylewkami, przerobieniem rur od co i elektryką. A łazienka - wcześniej był to osobny kibelek z łazienką. Została wydłużona i poszerzona do wymiaru prawie 7m2 wiec w domkach takich nie masz ;p remont i urządzenie
  • Odpowiedz
@Opornik: mówisz o parkiecie? ja miałem parkiet pod dwiema warstawami linoleum i paneli na tym :( jak to zobaczylem, ze byl ktos kiedys, kto takie gowno zrobil, to az mi sie plakac zachcialo. Nawet zaakceptowalbym nierowną podłogę gdyby stan tego parkietu był fajny, a tak wszystko poszło, wyrównana posadzka itp. Nie wiem, jakie były kable, ale pewnie alu, choć ściemniacze mówili przy zakupie, że miedź XD mam wszystko robione z najwyższej
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@mickpl: ja akurat świadomie wybrałem mieszkanie 65mkw w bloku z wielkiej płyty z 1989 roku. Pomijając kwestie finansowe to blok jest porządnie wykonany w stosunku do tego co widzę u znajomych i nie słyszę sąsiadów tak bardzo, jak ma to miejsce w nowych blokach z gazobetonu i kartonu ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@mickpl: Po tym co widziałem pracując na budowach, w życiu nie kupię mieszkania od dewelopera. Moją klasyczną opowieścią podsumowującą jakość nowego budownictwa, jest to, jak oparłem się o ścianę działową podczas odbioru mieszkania i 5s później leżałem na glebie razem z tą ścianą
  • Odpowiedz