Wpis z mikrobloga

Nie pierwszy raz pojawiło się pytanie dlaczego Pipep to Pipep?. Czas najwyższy rozwiać wasze wątpliwości i odpowiedzieć na to bardzo istotne dla niektórych pytanie.

Pipep na początku była... Tosią. Może wiecie jak to jest nazwać kota/psa, a później się kapnąć, że to imię zupełnie nie pasuje. No więc Pipep była Tosią ale zupełnie nam to nie pasowało do jej temperamentu. Po jakimś czasie okazało się, że Tosia wcale nie rośnie. Jest wielkości 6-miesięcznego kociaka, waży około 2,5kg, a sylwetkę ma "ziemniaczkową". Tosia po prostu wyglądała jak kocię czyli "kitten". Później "kitten" zmieniło się w Kipep, żeby było łatwiej mówić, ostatecznie wyewoluowało w Pipep, bo było śmieszne, wpadało w ucho, a Pipep najchętniej reagowała właśnie na swoje "nowe" imię.

❤ tag do śledzenia → #kotypannakoty

#kitku #kot #koty #pokazkota
źródło: comment_1631448963wZqeBdIicSwuroSu67VG9Q.jpg
  • 4
@pannakota: A widzisz, a ja zapomniałem jak się tag nazywa i sobie właśnie znalazłem w wyszukiwarce, bo zapamiętałem, że główny bohater zwie się Pipep.
Nawet nie wiesz jak się uśmiechnąłem jak wpisałem pipep, walę w enter, a tu mi ta mordka wyskakuje ()