Wpis z mikrobloga

@jmuhha: ja kupiłem taniej o 40% jednoroczniaki Goodyear Vector 4Season i nie narzekałem, były sprawdzone i wyważone, nie wiem czym to miałoby się różnić od swoich używanych w piwnicy trzymanych, które przecież też będą używane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jmuhha: to zależy - co to dla Ciebie znaczy 'warto'? W jakich celach używasz samochodu ? Jesteś singlem - czy wozisz żonę i trójkę potomstwa ? kontekst kolego , kontekst jest ważny
  • Odpowiedz
@jmuhha: spokojnie mozesz jezdzic nawet na 10 letniej oponie, nie ma to znaczenia o ile nie jest sparciała- czyli była przechowywana na jakiejs hali bez wilgoci. musisz zwrocic uwage, czy tez nie jest wyząbkowana, ani czy to nie jest nalewka- nalewka bedzie zawierać niemiecki certyfikat TUV. jak nie chcesz kupowac nowej to kup sobie w uzywce 6mm bieznika+
  • Odpowiedz
@jmuhha: to zależy z jakiego źródla te opony, jeżeli z pewnego i wiesz ile mają lat i le przejechane to ok. Ale ja bym po prostu poszedł w polskie Dębice
  • Odpowiedz
@jmuhha: Zadaj sobie pytanie po co ktoś miałby sprzedawać całkowicie sprawne opony jeśli nic z nimi nie jest nie tak.
No tak, zdarzają się legitne powody, ale czy te które kupujesz to taki wyjątek?
  • Odpowiedz
@jmuhha: jasne, uzywane opony to swietna sprawa, o ile pragniesz rozbic auto, przy okazji robiac krzywde sobie i innym. W przeciwnym przypadku kup normalne, wlasciwe do warunkow klimatycznych.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Gorion103: no ja raz sprzedawałem opony po przebiegu może 3-4 tysiące kilometrów. Ja kupiłem w styczniu nowe, a w marcu już założyłem letnie, a te do garażu. Tak się złożyło że w sierpniu sprzedałem auto(gruz Fiat za 3k) i uznałem że lepiej sprzedać te opony oddzielnie za 500zł niż dołożyć je gratis do samochodu. A przy takiej cenie auta nikt nie zapłaciłby mi dodatkowe 500zł żeby zimówki wziąć

Edit: przy czym
  • Odpowiedz