Wpis z mikrobloga

@elektryk_niskich_napiec: jak w ogóle można mówić o nadwyżce finansowej w domu? Nadwyżka to niedoszacowanie przychodów, więc jedyną opcją na coś takiego byłaby niespodziewana premia albo wygrana. Wszystko inne przecież sobie planuję, bo nie zarabiam tyle co Sasin czy Obajtek.

Chyba, że dla TVP, co zrozumiałe, nadwyżką jest każda złotówka pozostała po opłaceniu rachunków i zakupie żywności. Wiadomo, zaspokajanie podstawowych potrzeb to wszystko co człowiekowi potrzebne.