Wpis z mikrobloga

Przecież Maja Staśko ma racje, źle to interpretujecie. Mnie się wydaje, że ogólnie problem polega na tym, że istnieje społeczny obraz kobiety jako tej "ogolonej", jako jakiś standard. Mężczyzna może mieć włosy pod pachami, na nogach itd. a kobieta nie. I nie może ich mieć, bo taki jest konstrukt społeczny.

Wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem i nagle zadajesz ciekawe pytanie - a dlaczego ja się golę, a on nie musi? I odpowiedź - bo tak jest, bo kobiety są zadbane itd. bez logicznego argumentu. Co to znaczy zadbane? Głupie prawda? To odpowiedź budująca bunt. Włosy u mężczyzny ok, a u kobiety oznaką zaniedbania - chociaż nie ma naukowego czy medycznego dowodu na to, że tak jest. To siedzi wyłącznie w waszej głowie. Przecież jesteśmy zupełnie takim samym gatunkiem.

Totalnie rozumiem sprzeciwienie kobiet w tej sprawie - dlaczego kobieta tylko ze względu na włosy, zupełnie coś naturalnego, ma być uważana za gorszą? Ma być publicznie oceniana? To jest absolutnie jej sprawa jak wygląda, jakie ma włosy i gdzie.

I totalnie Twoja sprawa czy Ci się podoba to czy nie - to Twoje prawo mieć swoje upodobania, czy podobają Ci się ludzi szczupli, grubi, owłosieni, totalnie ogoleni itd. Ale nie możesz swoich czysto subiektywnych wyobrażeń (tj. upodobań) na temat wyglądu drugiego człowieka brać jako „standard” i „tak powinno być”. Na tym polega akceptacja i tolerancja, której wielu z was nie ma.

„po części imponuje mi lewacka zdolność, do ideologizowania każdego objawu niechlujstwa, nie dbania o siebie i lenistwa.”Włochy u faceta wylewające się spod pach, 4 centymetrowe włosy na nogach, włosy na dupie, że nie widać gdzie się plecy zaczynają - w porządku, jest ok. Kobieta z lekkim owłosieniem - niechlujstwo i lenistwo. Serio? Nie widzicie w tym jakichś podwójnych standardów?

#zdrowie #rozowepaski #niebieskiepaski #neuropa #zwiazki i dla równowagi #bekazprawakow
Pobierz artur200222 - Przecież Maja Staśko ma racje, źle to interpretujecie. Mnie się wydaje,...
źródło: comment_1630745176MCOwmcXiUsEBAF7PjvFajt.jpg
  • 262
@hawat: a ta mniejszość to fetyszysci na ero stronach- cóż za wybor. No padam ze szczęścia. Ale jak to mówi sam @hawat "nie ma przymusu, ale golcie się bo inaczej jesteś niezadbana. Ja się golić nie muszę bo jestem facetem i to nie rzutuje na to czy jestem zadbany czy nie"

no akurat teraz teoretyzuje. Gdzie mi w głowie spoufalanie się z mężczyznami XD szanujmy sie
bo inaczej jesteś niezadbana.


@konopiapolska: Nieatrakcyjna - zadbana, czy nie to osobny temat. Mylisz - świadomie i z premedytacją - pojęcia. Do tego insynuujesz że ja coś powiedziałem... Piękna manipulacja :)

Ja się golić nie muszę bo jestem facetem i to nie rzutuje na to czy jestem zadbany czy nie"


Znów wracamy do tego że fakt ogolenia nie ma nic wspólnego z zadbaniem. To element atrakcyjności. Jednym się podoba, innym nie.
@konopiapolska: Nie. Nikt nie zmusza. Ale tak jak kobieta szuka najbardziej atrakcyjnego faceta, tak my polujemy na najbardziej atrakcyjne partnerki. W czasach Rubensa były to nieco pulchne babki, dziś szczupłe i zadbane. Owłosienie nie ma tu nic do rzeczy, nie jest oznaką niezadbania. Ale daje sporo minusów do atrakcyjności, więc grono potencjalnych partnerów drastycznie się zmniejsza. O tych, na których Wam kobietom zależy, możecie w sumie zapomnieć. Robicie to same. Babska
kto jej zabrania się golić? Jest jakaś policja włosowa która chodzi i sprawdza tak jak kiedyś sprawdzała długość sukienki? Oczywiście, że nie! Staśko wymyśliła sobie problem i z nim walczy.


@Maslacki: To nie jest wymyślony problem. Może Ciebie to nie dotyczy, ale kobiety naprawdę odczuwają ogromną presję społeczną na golenie ciała. Jak tylko pojawi się zdjęcie kobiety z włosami pod pachami, na nogach czy na kroczu to jest po prostu jazdgot,