Wpis z mikrobloga

#perfumy #150perfum 365/150
The Merchant of Venice Arabesque (2015)

Wczoraj mieliśmy Tobacco Vanille + miód a dziś mamy kolejnego gagatka, który bazuje na dziele Forda. O ile w przypadku Zegny różnica wynosiła tak z 80% to tutaj już tak fajnie nie będzie z procentami bo ciężko jest mi je określić. Niuansów różniących je z TV trochę jest, ale czy więcej niż u Zegny to ciężko mi powiedzieć. Jest raczej podobnie. A najlepsze jest to, że jest to inspiracja która kosztuje, uwaga teraz - ponad 1100 zł za 100 ml. Wiem, że bywał po 700+ zł za 100 ml, ale mówię o tym co widzę teraz.

Z daleka pachnie jak Tobacco Vanille, ale im bardziej zbliżymy nos do zlanej nimi skóry to podobieństwo wydaje się trochę mniejsze. Tak bardzo naczytałem się, że to perfumy śliwkowe, ale tej śliwki wcale jakoś dużo tu nie ma. Być może jest przytłoczona przez dużą ilość cukru i innych słodkich akordów takich jak tonka czy cynamon. Niby ta śliwka miała tu zastąpić wanilię, ale czy aby na pewno? ja tam dalej czuje tabake z wanilią, tą samą co u Forda. Tytoń mniej brudny i nachalny, może się podobać. Są tu też benzoesy nadające trochę migdałowego aromatu całej kompozycji co też tę słodycz w Arabesque podkreśla.

Tom Ford na tyle mnie już znudził, że dziś pewnie nie kupiłbym ani Tobacco Vanille ani Arabesque. Jedynym wyjątkiem mogłaby być jakaś bardzo stara wersja TV z czasów gdy perfumy Forda były tak dobre, że skala 1-10 do określania mocy wydawała się zbyt mała. Dla Arabesque nie widzę miejsca w mojej kolekcji. Mimo szeregu różnic to jednak dalej pachnie jak Tobacco Vanille i do tego kosztuje majątek.

Parametry bardzo dobre, ale do starego TV nie mają podjazdu. Projekcja na mnie nie jest tak szalona jak piszą w recenzjach a po prostu dobra, trwałość jest poziom niżej od opisywanego wczoraj Strength Ermenegildo Zegny.

Perfumy za które bez sensu jest płacić tak duże pieniądze. Jeśli szukamy klona to walimy po Amber Oud Tobacco, a jeśli dobrej alternatywy to już lepiej po Francka Bocleta, który przynajmniej nie #!$%@? tak naszego portfela. Niezły zapach ale nie za tą cenę i jeśli nie przepadasz za oryginałem to i ten raczej na pewno do gustu ci nie przypadnie. Wysokie oceny we wszelkich rankingach są dla mnie zupełnie niezrozumiałe.

zapach: 6,5/10
trwałość: 8,0/10
projekcja: 7,5/10
cena: ponad 1100 zł za 100 ml, ale bywał po 700-800 zł
dr_love - #perfumy #150perfum 365/150
The Merchant of Venice Arabesque (2015)

Wcz...

źródło: comment_1630656582MDDS838DwgCrzjpwco2Rdl.jpg

Pobierz
  • 14
@dr_love: Dla mnie wlaśnie śliwki jest za dużo i dlatego rzadko ich używam. Kupiłam kiedyś jakiś set od tej firmy z 5 czy 6 zapachami,żaden nie trafił w moje gusta. Butelki maja ładne to fakt.