[plazmodesma]

Murki chce sobie wynająć jakiś pokój w wwa i coraz częsciej spotykam się z ogłoszeniami gdzie jest umowa na rok (co jeszcze jestem w stanie zrozumieć) ale problem polega na tym że można ją wypowiedzieć wcześniej tylko w przypadku jak się znajdzie kogoś na własne miejsce xd co moim zdaniem jest bez sensu, bo jestem najemcą i dlaczego niby mam za wynajmującego szukać kogoś na własne miejsce, generalnie no jestem zielony w kwestii wynajmu także chciałem się zapytać czy to jest normalna praktyka a ja się po prostu nie znam czy uciekać od takich ogłoszeń jak najdalej.
#wynajem #nieruchomosci #mieszkanie

[upodlator]

bo jestem najemcą i dlaczego niby mam za wynajmującego szukać kogoś na własne miejsce

@plazmodesma: no ale jeśli tak wygląda umowa, nic z tym nie zrobisz

[KromkaMistrz]

@plazmodesma: tak. umowy na czas OKREŚLONY nie posiadają zazwyczaj okresu wypowiedzenia. Co więcej - jeśli wypowiesz taka umwoe któa jest np na rok, to właściciel może wymagać od Ciebie odszkodowania za pozostały czas do końca umowy - podobnie jak przy umowie na telefon czy internet - nie da się rozwiązać przed koncem umowy.
Wszelkie odstępstwa to dobra wola wynajmującego.

[plazmodesma]

@KromkaMistrz: Czyli wychodzi na to, że najlepiej chyba trzymać się z dala od takich umów, no chyba że jest się pewny że przez rok będzie się mieszkało w danym mieście (ja akurat nie jestem)

[KromkaMistrz]

@plazmodesma: albo prosic o zapis o mozliwosci wypowiedzenia umowy - czesc wynajmujacych sie pewnie na to zgodzi, bo rozumieja jak jest w zyciu.

[l.....n]

@plazmodesma: szukaj innego pokoju i tyle. Nie ma sensu, a każdy próbuje się zabezpieczyć na covida.

[plazmodesma]

@little_muffin: Tak też właśnie zamierzam zrobić, dzięki

[plazmodesma]

@KromkaMistrz: No niestety na ten moment głównie trafiam na wynajmujących którzy optują za tym wcześniejszym rozwiązaniem tylko w przypadku znalezienia kogoś na swoje miejsce, ale postaram się jeszcze na przyszłość poprosić o zapis wcześniejszego wpowiedzenia, bo do tej pory po prostu jak ktoś chciał wypowiedzenie z znalezieniem kogoś na swoje miejsce to po prostu dziękowałem i tyle, dzięki również ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol]

Czyli wychodzi na to, że najlepiej chyba trzymać się z dala od takich umów,

@plazmodesma: Te umowy w równym stopniu chronią interesy wynajmującego i najemcy. Wyobraź sobie że masz dzieci i się musisz przeprowadzać co 6 czy 5 miesięcy a w 5 lat zwiedzisz 11 mieszkań. Dla studenta z paroma pudłami noł problem ale dla rodziny albo osoby która chce stablizacji problem.

[Drmscape2]

@plazmodesma: Jeśli ktoś chce wynająć, to nie ma ochoty co kwartał się użerać z najemcami bo zmieniają mieszkania jak rękawiczki. Przy umowie na czas określony powinieneś się cieszyć, że masz jakąkolwiek furtkę na rozwiązanie jej.

[michono]

@plazmodesma: po prostu szukaj droższych pokoi albo zaproponuj że zapłacisz więcej miesięcznie za większą elastyczność. Domyślam się że szukasz po najbardziej atrakcyjnych cenowo pokojach i tam nikt nie ma czasu/budżetu żeby za 3 miesiące szukać kolejnego lokatora, dogrywać terminy na oglądanie pokoju między tamtymi osobami a Tobą, rozliczać kaucji itp.

[bord0]

@plazmodesma: Nie, to nie jest standard. Ja zawsze w swoich umowach mialem miesieczny okres wypowiedzenia i w zyciu nie podpisalbym innej umowy. Wypowiedzenie jest zawsze obustronne, ale gdyby to mi wynajmujacy wypowiedzial umowe, to nie zaplacilbym mu za ostatni miesiac informujac, ze kaucje przeznaczam na poczet ostatniego czynszu. Nigdy nie wiesz co wynajmujesz tak naprawde. Mozesz miec #!$%@? sasiadow albo pluskwy. Musisz miec mozliwosc szybkiej ewakuacji. Jezeli wlasciciel nie chce sie

[nerff]

@bord0: wspominasz o okresie wypowiedzenia już przez telefon przed spotkaniem czy dopiero po oględzinach mieszkania przed podpisaniem umowy?

[bord0]

@nerff: U mnie to wychodziło po oględzinach mieszkania. Na miejscu dopytywałem się o różne szczegóły, między innymi o formę rozliczenia mediów, formę samej umowy itd. Przez telefon byłoby niby wygodniej, ale ja uważam, że byłoby trochę słabe pytać o to jako jedną z pierwszych rzeczy, bo chętnych na fajne mieszkania jest dużo i właściciel może się bać, że uciekniesz, więc wynajmie komuś innemu.

[w.....z]

@plazmodesma: wycwanili sie przez covid. Nie chca, zeby wypowiadac.

@KromkaMistrz: nawet nie odszkodowania - po prostu umowa wiaze na ten okres, wiec domagac sie bedzie zaplaty kolejnych czynszow do czasu wygasniecia.

[w.....z]

@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: nieprawda. Najemce chroni i tak artykul 11 ustawy o ochronie lokatorow.

Chronia tylko wynajmujacych, ktorzy chca nalapac studentow na swoje kurniki zanim przywroca nauke zdalna.

[wuwuzela1]

czy to jest normalna praktyka

@plazmodesma: umowa na rok to norma ale proponuj ze w razie sytuacji awarynjej chcesz miec miesieczne wypowiedzenie bo nigdy nie wiesz czy jakis temat rodzinny nie powstani lub czy nie dostaniesz roboty w innym miescie. Normalny wynajmujacy sie zgodzi. Janusz wynajmu sie nie zgodzi.

[plazmodesma]

@wuwuzela1, @wojteksrz, @bord0, dzięki za pomoc mirki wezmę sobie wasze rady do serca i mam nadzieję że uda mi się coś fajnego znaleźć.

[w.....z]

@plazmodesma: moim zdaniem dla najemcy kluczem zabezpieczenia jest miesieczny okres wypowiedzenia. To i tylko to w zasadzie wystarczy.

Ale no wlasnie - jak ktos wyzej wskazal - po mozliwosci wprowadzenia postanowienia o tej tresci wyczujesz, czy masz do czynienia z januszem czy z wynajmujacym rozsadnym. Ale to taki must have przy wynajmie ze strony najmujacego.

[Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol]

Najemce chroni i tak artykul 11 ustawy o ochronie lokatorow.

@wojteksrz: No. Wyprowadzka za6 miesiący zamiast za rok. Dobry deal.

[luki201]

@bord0: w umowie najmu powinien być zapis, że jak najemca nie może korzystać w sposób normalny z mieszkania to może wypowiedzieć umowę - bo jakieś robactwo czy awaria uniemożliwiająca korzystanie z lokalu.