Wpis z mikrobloga

Często widzę jak ktoś kogoś na wykopie poprawia i dodaje do tego komentarz, że to słowo piszemy "wielką literą".

Przypomina mi to czasy szkolne, kiedy polonistyki coś takiego do głowy tłukły, a szczególnego triggera łapały jak ktoś powiedział "dużą literą" zamiast "wielką". U Was też tak było?

Teraz uwaga!

Od osoby wykształconej w odpowiednim kierunku dowiedziałem się, że poprawne są obie formy, a w dodatku "duża litera" to wyrażenie bardziej prawidłowe. Natomiast "wielka litera" to kalka z języka rosyjskiego.

Jeśli ktoś w tym momencie został również oświecony to proszę o plusika. Chciałbym, żeby jak najwięcej osób się dowiedziało, zwłaszcza w pierwszy dzień szkoły. Niech młodzi mają szansę, żeby naprostować te niedouczone zrusyfikowane prukwy ( )

#szkola #jezykpolski
  • 42
  • Odpowiedz
@Antybristler: "a szczególnego triggera łapały PRZECINEK jak ktoś powiedział "dużą literą" zamiast "wielką".
"Jeśli ktoś w tym momencie został również oświecony PRZECINEK to proszę o plusika."
NIE MA PRZECINKÓW, NIE MA PLUSIKÓW. SZANUJMY SIĘ. DZIĘKUJĘ, DO WIDZENIA.
  • Odpowiedz
@Antybristler: oj tak, też miałem tłuczone do głowy od podstawówy, że mówi się "wielką", a w licbazie miałem do interpretacji tekst Bralczyka, w którym wyjaśniał, że poprawna forma to "duża litera"
  • Odpowiedz
  • 109
Od osoby wykształconej w odpowiednim kierunku dowiedziałem się, że poprawne są obie formy, a w dodatku "duża litera" to wyrażenie bardziej prawidłowe. Natomiast "wielka litera" to kalka z języka rosyjskiego.


@Antybristler Rusycyzmem jest cała konstrukcja: z wielkiej litery, a nie wielka litera, która może stała się popularniejsza przez j. ros., ale w żadnej mierze rusycyzmem nie jest.

Clou polega nie mówieniu "z wielkiej/dużej litery", bo to jest właśnie kalka. A ten problem
  • Odpowiedz
@Antybristler: Kiedyś jak myślałem, że jedno z tych określeń to błąd i nie mogłem zapamiętać które (nie wiem sam czemu, myliło mi się): czy wielką, czy dużą to zacząłem używać: wersalikiem, majuskułą. Efekt był taki, że zamiast poprawianym stałem się niezrozumianym xD
  • Odpowiedz
@Antybristler: Normalka. Podczas tegorocznej olimpiady zostałem z 10 razy poprawiony przez randomowych ludzi, że HEJ OLIMPIADA TO OKRES MIĘDZY OLIMPIADAMI. Gdzie jest to prawda ale to słowo jest także po prostu synonimem frazy 'igrzyska olimpijskie' wg słownika j polskiego.
  • Odpowiedz
@Halbr: @Antybristler: > Clou polega nie mówieniu "z wielkiej/dużej litery"

Dokładnie - ja pamiętam, że polonistki nigdy nie zwracały uwagi na to, czy ktoś mówi "wielką" czy "dużą", ale poprawiały gdy ktoś mówił "z wielkiej litery" lub "z dużej litery". "Z wielkiej litery to można co najwyżej spaść".
  • Odpowiedz