Wpis z mikrobloga

@ZnienawidziszMnie: Moja nieobecność ma kolosalny wpływ na organizację pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak naprawdę awans i podwyżka to tylko oficjalne przyklepanie stanowiska, które już od jakiegoś czasu zajmuję, więc wszystko - wbrew Waszym serdecznym życzeniom - jest bardziej niż pewne ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

@rachuneksumienia: 30 dni łącznie z dniami wolnymi od pracy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Mechaniczna_Klawiatura: ja w sierpniu miałem 23 dni urlopu i 2h przed rozpoczęciem urlopu również szef zaczepił Mnie i powiedział że po urlopie dostanę podwyżkę. Wróciłem i aneks czekał na Mnie pierwszego dnia do podpisania. Więc może nie będzie tak źle, z drugiej strony pracuje w Niemczech, tu może jak powiedziało się A to i przychodzi B, a może w Polsce alfabet kończy sięga na A. Żartuję,pijcie za Mirka awans kompot.
@xTortox: też tak miałem-pojechalem na urlop, i w ostatni dzień, siedząc sobie w karczmie otrzymałem telefon, że w sumie to nie będzie awansu i porozmawiamy jak przyjedziesz i pojawisz się w pracy-na miejscu, okazało się, że moje stanowisko dostał dobry kolega mojego przełożonego, bo w sumie to on dłużej w firmie pracuje( ͡° ͜ʖ ͡°) tak jak mnie nie było to #!$%@? knuły za moimi plecami-dlatego polecam