Wpis z mikrobloga

Cześć wykopki.
Taki list dostałem do skrzynki pocztowej. Pismo o windykacji jakiejś kwoty sprzed prawie 20 lat.
Nie mam pojęcia o co chodzi. Jak kiedyś złapał mnie kanar to przyszła informacja i karę zapłaciłem. A tu nie nie wiem o co chodzi. Nawet nie podane za co jestem niby winny - i to sprzed 20 lat (czy takie rzeczy to chyba podlegają przedawnieniu). Podpis i pieczątka są z drukarki (trefne pismo?)
Zgłosić się gdzieś do prawnika? Co radzicie? Dzięki.

#prawo #windykacja #komornik #pytaniedoeksperta #pytanie
Pobierz kotos00 - Cześć wykopki.
Taki list dostałem do skrzynki pocztowej. Pismo o windykacj...
źródło: comment_1630218965ByaG0cHfNDfk2bEMBODtPn.jpg
  • 64
@kotos00: @daray89: prawdopodobnie przedawniony dlug, chyba ze przed mniej niz 10 laty było prowadzone wobec ciebie juz jedno postepowanie egzekucyjne u komornika.
A nakaz zaplaty mogles dostac na nieprawidlowy adres i nawet nie wiedziales, ze aie uprawomocnił.
@kotos00: nie wiem jak teraz z terminami przedawnien, ale kiedyś był to rok dla kary za bilet. Mogą to przerwać np samym wniesieniem pozwu, bez dalszych czynności, więc mógłbyś nie mieć o tym informacji. Zapytaj czy przerywali ten termin a jak nie, to niech sobie idą do sądu lamusy i udawadniają. Czym płaciłeś za te karę?
@randomowy_uzyszkodnik: Nic mu nie wzrośnie, bo go do biku wpiszą.
To, że nakaz jest z 2002 nie oznacza, że klauzula też była z tego roku. Nie oznacza to też, że nie było postępowania egzekucyjnego - a jeśli było przedawnienie nastąpi po 10 latach od ostatniej czynności egzekucyjnej, więc jakby nie patrzeć, nie masz racji i swoimi radami narażasz opa na dodatkowe koszty, bo nie znamy całego stanu faktycznego.
IMO najpierw op