[stanley___]

#koteczkizprzypadku

Ale grubasek przypałętał się dzisiaj na ulicy.

[stanley___]

@stanley___ Łasi się jak szalony.

[kiwajakotako433]

@stanley___: fajniutki, plusik

[stanley___]

@kiwajakotako433 Oczy jak ze Shreka ;)

[RedBaron]

@stanley___: Odznaczył Cię jak niewolnika

[luvencedus]

@stanley___: mmm toksoplazmoza mniam

[tekon]

@stanley___: jakie oczka (｡◕‿‿◕｡)

[Koleandra]

@luvencedus Toksoplazmozą to akurat najłatwiej zarazić się od niemytych warzyw i owoców. Zarażenia od kota to znikomy %.

@stanley___ Sądząc po kolorach to najpewniej dziewucha (｡◕‿‿◕｡)

[Niegodnik]

@Koleandra:

ocenianie plci kota po kolorach

[Lisownik6750]

@Niegodnik: Tak, ma to sens. Niektóre umaszczenia występują tylko u kocic i żeby kocur miał takie umaszczenie to naprawdę skrajny przypadek. Akurat w tym wypadku nie ma to większego znaczenia, ale ogólnikowo ma to jak największy sens przy niektórych umaszczeniach.

[Najsuru]

@Niegodnik: kwestia umaszczenia. Trójkolorowe futerko to przeważnie domena kotek

[wooster]

@Lisownik6750 skrajny przypadek? Tutaj mój mały zbój.

[polzwed]

@stanley___: gratulacje, zostałeś wybrany przez kitka

[Skoncentrowany]

@wooster to umaszczenie kocura, natomiast kitka że zdjęcia ma umaszczenie typu szylkret, co u kotów mają głównie samice. Także @Lisownik6750 ma rację. Dodatkowo, jeśli autor widzi, że kot jest grubiutki o tej porze roku, to najpewniej w ciąży. Łasi się i przymila, bo szuka zastępczego ojca xD

[mourise]

@stanley___: zostałeś adoptowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[cocieboli]

@Koleandra: Moja siostra zaraziła się od kota. To nie jest takie niemożliwe.

[Rain_]

@stanley___: Zostałeś wybrany na betamruczkomat

[Sm3rf1k]

@Koleandra: mam dwa koty o bardzo podobnym umaszczeniu do tego na zdjęciu, jeden to matka kotka drugi to jej dzieciak kocur, rozumiem że to jakis zadki pattern jest?

[glassmice]

@stanley___: ale Słodziak, jak z mema :D

[mag127]

@cocieboli: mało który kot jest nosicielem toksoplazmozy. Od dzieciństwa przytulałam bezdomne koty, kilka z nich adoptowałam. Dwa koty mieszkają ze mną już kilkanaście lat. Teraz mam co 2miesiace badania na toxo z okazji ciąży i wychodzi na to, że nigdy się nie chorowałam, a dokładne mycie owoców oraz warzyw pomaga uniknąć zarażenia tym pierwotniakiem.