Wpis z mikrobloga

Peerelowski nietoperz

czyli

WSK W65.S65.N65 Gacek

Kilkukrotnie we wpisach wspominałem o jednym z problemów powojennej Polski, jakim był deficyt samochodów, zarówno tych dostawczych, jak i osobowych. Te braki, wiążące się między innymi z ograniczonymi surowcami czy ustrojem komunistycznym z gospodarką centralnie planowaną, próbowano ograniczać na różne sposoby – wdrażano licencje na GAZy 51 i M-20 Pobiedy od „bratniego” Związku Radzieckiego, produkowano rodzime Stary 20, dwusuwowe „samochody przejściowe” te jest Syrenę czy projektowano mikrosamochody – Mikrusa, Meduza czy dostawczego Stala 300, z których to tylko pierwszy był w miarę masowo produkowany. Pierwszą namiastką motoryzacji masowej był jednak włoski kaszlak, produkowany na licencji Fiata.

Pokrewnym pojazdem do mikrosamochodów były wszelkiego rodzaju samochody dostosowane do kierowania przez osoby niepełnosprawne. Zapotrzebowanie na nie było szczególnie duże po zakończeniu II wojny światowej – wówczas produkowane seryjnie samochody nie były przystosowane do prowadzenia przez inwalidów – rolę środka transportu odgrywały samobieżne wózki inwalidzkie , czyli swego rodzaju pojazdy fabrycznie zaprojektowane do potrzeb odbiorców. Takimi pojazdami były między innymi Velorex czy SWZ S-3D; te wehikuły mogły być też użytkowane przez osoby pełnosprawne, co było często wykorzystywane przy Velorexie. W Polsce Ludowej do czasów wprowadzenia Polskiego Fiata 126p w odmianie inwalidzkiej nie było aut – ich rolę spełniały eksportowane pojazdy z innych krajów RWPG. Rozwiązaniem kwestii mobilności miał być Gacek…

Historia Gacka, a właściwie WSK W65.S65.N.65 rozpoczyna się w 1965 roku – wówczas to, na skutek wniosku złożonego przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, w świdnickim Zakładzie Doświadczalnym Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego postanowiono stworzyć mały pojazd mechaniczny, przeznaczony dla osób niepełnosprawnych; tutaj od razu zaznaczę że – jak dotąd - nie znaleziono dowodów na to iż jego oficjalne zastosowanie miało być tylko pretekstem do konstruowania nowego pojazdu. Czy nieoficjalne prace nad nowym autem mogły być możliwe? Ciężko stwierdzić - wówczas powoli przymierzano się do licencji na samochód małolitrażowy. Same prace nad Gackiem były uzasadnione ówczesnymi oficjalnymi danymi – według nich ponad 50 tysięcy osób potrzebowało i miało możliwość prowadzenia pojazdu takiego rodzaju. Według wyliczeń auto miało być produkowane także przez minimum 5 lat, w średniej licznie 10 tysięcy egzemplarzy na rok, chociaż „Motozbyt” szacował sprzedaż na poziomie 20 tysięcy.

W pracach nad prototypem brali także udział pracownicy z Zakładu Budowy Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej, Centralnego Ośrodka Konstrukcyjno-Badawczego Przemysłu Motoryzacyjnego (CKBPMot) z Warszawy czy Akademii Sztuk Pięknych, odpowiedzialnej za design pojazdu. W 1966 roku rozpoczęto pierwsze prace w Zakładzie Doświadczalnym WSK, skutkujące powstaniem makiety, nieco różniącej się od finalnego projektu.

No dobra, ale dlaczego prace nad autem były prowadzone w fabryce motocykli?

Cóż, pewną świecką tradycją ( ͡° ͜ʖ ͡°) konstruowania wschodnioeuropejskich pojazdów inwalidzkich było zastosowanie silnika z motocykla – taki motor miały enerdowski Simson Duo czy czechosłowacki Velorex. jeden lepszy od drugiego XD Pomimo budowy prototypu w zakładach produkujących silniki, do napędzania egzemplarza użyto silnika Jawa 572/01, o pojemności 0.34 litra i mocy 16 KM, używany we wspomnianym Velorexie.


Układ kierowniczy oraz hamulcowy (bębnowy) zapożyczono z enerdowskiego Trabanta – czemu nie wzięto mechaniki z Mikrusa? Bo go już nie produkowano. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pojazd posiadał przedni napęd, chociaż później zastosowano przeniesienie napędu na tył. Zawieszenie było niezależne, oparte o wahacze poprzeczne oraz amortyzatory teleskopowe.
Nadwozie wykonano z blach z przetłoczeniami po bokach, poza maską silnika – ona była stworzona z tworzywa sztucznego. Oba stworzone prototypy miały drobne różnice – pierwszy, który został zniszczony podczas jazd próbnych o drzewo, posiadał nieco inny front od drugiego, zachowanego do dzisiaj, a także dwie wycieraczki szyby przedniej. Z kolei drugi, zachowany do dzisiaj, miał obrotowy fotel kierowcy, pojedynczą wycieraczkę oraz dźwignię wielofunkcyjną, która pozwalała na korzystanie z większości mechanizmów jedną ręką; podobna dźwignia była użyta w inwalidzkim 126p. Samo nadwozie, mierzące 2.8 metra długości, 1.4 metra szerokości oraz 1.4 metra wysokości, było dwudrzwiowe i miało syndrom publicznego kibla , tak znane z Wartburga 1.3 – design pojazdu idealnie pokazywał, że Gacek był stworzony jako narzędzie, bez żadnych celów estetycznych – z drugiej strony ta estetyka niezbyt raziła w oczy.

Wracając, Gacka ukończono w 1969 roku i poddano testom w latach 1969-70. Badania pojazdu przeprowadzano w podwarszawskim Centrum Rehabilitacji w Konstancinie (ob. Centrum Kompleksowej Rehabilitacji Konstancin). Testy W65.S65.N65 – no dobra, Gacka – wykazały prędkość maksymalną na poziomie około 70 km/h, przy spalaniu około 5l/100 km przy prędkości 70 km/h. Niezbędne badania drogowe i homologacyjne przeprowadzono w Instytucie Transportu Samochodowego, iż prototyp spełnia wszelkie normy jako pojazd specjalny, baa, może być także normalnie użytkowany w ruchu miejskim; pojazd cechował się dostateczną dynamiką, wygodą podróżowania oraz kierowania, oraz swoją użytecznością.

WSK Gacek pomimo dobrych wyników nie trafił do produkcji; po części mogło to wynikać z faktu nieopłacalności produkcji pojazdu specjalnego, jak i ewentualnego konkurowania z „maluchem”; możliwe że w razie powodzenia jako „wózka inwalidzkiego”, zapadła by decyzja o wdrożeniu jako zwykłego pojazdu. Ostatecznie w latach 70. Gacek został darowany Politechnice Krakowskiej, gdzie był początkowo wykorzystywany jako pojazd służbowy; później autko zostało wystawione w Zakładu Budowy Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej – w 2002 roku zapadła decyzja o remoncie prototypu; po zakończeniu remontu jedyny zachowany prototyp trafił do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, gdzie znajduje się do dzisiaj.

#autakrokieta #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #prl #wsk

SonyKrokiet - Peerelowski nietoperz

czyli

WSK W65.S65.N65 Gacek

Kilkukrotnie...

źródło: comment_1630173476v2tYq2CYG0ElsT4T5zSUHz.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz