Tytuł: Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych Autor: Christel Petitcollin Gatunek: popularnonaukowa Ocena: ★★☆☆☆☆☆☆☆☆
Ta książka nie jest tym, za co się podaje. Przeczytałem ją już jakiś czas temu, ale widziałem, że ktoś się o nią niedawno pytał – tytuł tej książki to swoisty BAIT i jeżeli szukasz poradnika, jak poradzić sobie z myślami, to ta książka ci NIE POMOŻE. Chyba wiele ludzi, zachęconych tytułem, sięgnęło po tę książkę, tylko po to, żeby się rozczarować – świadczą o tym recenzje w internecie.
Książka ta jest poradnikiem dla ludzi nadwydajnych mentalnie, a jest to pewnego rodzaju przypadłość polegająca na, w dużym skrócie ujmując, nadmiernym analizowaniu wszystkiego i odbieraniu bodźców z podwójną siłą. Niektóre opisy pasują do spektrum autyzmu, jeden podrozdział jest nawet poświęcony ludziom z zespołem Aspergera.
Szukałem poradnika na temat myślenia, a trafiłem na bełkotliwą książkę, której sedno można by zmieścić na jakimś blogu. Generalnie jest ona napisana trochę tak, by każdy mógł zobaczyć w niej siebie i pomyśleć "o, ta książka jest o mnie". Autorka gloryfikuje osoby nadwydajne, zaś o osobach "normalnych" pisze w lekko pogarliwym tonie, co staje się bardzo denerwujące i nawet trochę deprymujące dla "normalnie" myślącego.
Jest tam trochę ogólnych porad, ale zdecydowanie za mało, żeby móc komukolwiek polecić tę książkę.
@cutecatboy: Mam takie samo zdanie. Wzięłam do ręki właśnie dlatego, że myślałam, że znajdę tam cokolwiek co odpowie na tytułowe pytanie JAK MYŚLEĆ MNIEJ. Tymczasem, jak mawiał klasyk, nic bardziej mylnego. Książka moim zdaniem nawet nie stara się na to pytanie odpowiadać. Osobiście nie polecam ( ͡°͜ʖ͡°)
@cutecatboy: Ania Cyklinska, pseudonim instagramowy psychoedu_, wrzuca od czasu do czasu polecenia książkowe i jakoś tak wychodzi, że wszystkie te książki że słodkimi zwierzątkami na okładkach to badziewie :)
@cutecatboy: @pampkijampki: co do książki "Jak przestać się bać", to ksiazka jest jak najbardziej naukowa i nie ma tam żadnych bzdur jak w wypadku tej wspomnianej we wpisie, autorem jest kobieta z doktoratem z psychologii klinicznej.
Dlatego też tak swoją drogą myślałem odwrotnie, że reszta książek jest równie dobrych xD
@cutecatboy: czytałam, dawno mnie tak żadna pozycja książkowa nie zawiodła. Żeby było śmieszniej, to została mi zarekomendowana przez osobę, która dużo analizuje i ma gonitwy myśli. Potem się też okazało, że ta osoba bardzo mało czyta, dlatego ta książka (a raczej niektóre fragmenty) mogły być dla niej odkrywcze.
@ismenka: Niestety wydaje mi się, że nawet dla osoby dotkniętej problemem nadwydajności ta książka będzie mało wartościowa. Jest w niej wiele pustych frazesów, głaskania po główce i banalnych porad, które mogłyby zmieścić się w artykule na blogu. Nawet jakieś wartościowsze porady, które rzeczywiście mogłyby się przydać, nie zostały w żaden sposób rozwinięte, zero szczegółów, wyjaśnienia, po prostu rób jak ci każę. Takiej straty czasu i zawodu jak ta książka dawno nie
To jest książka dla ludzi z wwo a nie dla każdej piczki która dużo myśli. Masz już na początku definicje tych osób. Wchodzą y do pomieszczeń po drobiazgach budują już sobie obraz właściciela. To jest bardzo dobra książka tylko dla ruchu którzy są wwo
@cutecatboy dziękować :) myślałem, że przeczytałem wszystkie komentarze, ale ten mi umknął :) Co do książki to różowa kupiła jakiś czas temu i leży na półce. Nie miała jeszcze czasu przeczytać i sam zastanawiałem się czy po nią nie sięgnąć. Teraz już wiem, że nie mam sensu :) Dzięki!
@pokyw123: Według mnie jest ona kiepska także jako poradnik dla osób nadwydajnych mentalnie (dlaczego – piszę o tym wyżej). Zdecydowanie za długa i pełna banalnych stwierdzeń i niewytłumaczonych bliżej porad.
Tytuł: Jak mniej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych
Autor: Christel Petitcollin
Gatunek: popularnonaukowa
Ocena: ★★☆☆☆☆☆☆☆☆
Ta książka nie jest tym, za co się podaje. Przeczytałem ją już jakiś czas temu, ale widziałem, że ktoś się o nią niedawno pytał – tytuł tej książki to swoisty BAIT i jeżeli szukasz poradnika, jak poradzić sobie z myślami, to ta książka ci NIE POMOŻE. Chyba wiele ludzi, zachęconych tytułem, sięgnęło po tę książkę, tylko po to, żeby się rozczarować – świadczą o tym recenzje w internecie.
Książka ta jest poradnikiem dla ludzi nadwydajnych mentalnie, a jest to pewnego rodzaju przypadłość polegająca na, w dużym skrócie ujmując, nadmiernym analizowaniu wszystkiego i odbieraniu bodźców z podwójną siłą. Niektóre opisy pasują do spektrum autyzmu, jeden podrozdział jest nawet poświęcony ludziom z zespołem Aspergera.
Szukałem poradnika na temat myślenia, a trafiłem na bełkotliwą książkę, której sedno można by zmieścić na jakimś blogu. Generalnie jest ona napisana trochę tak, by każdy mógł zobaczyć w niej siebie i pomyśleć "o, ta książka jest o mnie". Autorka gloryfikuje osoby nadwydajne, zaś o osobach "normalnych" pisze w lekko pogarliwym tonie, co staje się bardzo denerwujące i nawet trochę deprymujące dla "normalnie" myślącego.
Jest tam trochę ogólnych porad, ale zdecydowanie za mało, żeby móc komukolwiek polecić tę książkę.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #psychologia #rozwojosobisty
źródło: comment_1629814497eD81BxPjjKRYldhO3O7I6I.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
źródło: comment_1629821519t4bpVrrVGaupjPKoWKkM88.jpg
PobierzDlatego też tak swoją drogą myślałem odwrotnie, że reszta książek jest równie dobrych xD
Co do książki to różowa kupiła jakiś czas temu i leży na półce. Nie miała jeszcze czasu przeczytać i sam zastanawiałem się czy po nią nie sięgnąć. Teraz już wiem, że nie mam sensu :)
Dzięki!