Wpis z mikrobloga

Mam ciary kiedy pięcioletnie dziecko mówi Ci że "mama do niego przychodzi się bawić, tylko nie ma oczu". Synku, ale mama jest w niebie... ()

Zmarła przy porodzie, czy takie dziecko kłamie? Wydaje się aby nie miało motywacji.... Nie wierzę w zjawiska paranormalne, tylko twarde dowody i dane matematyczne ale no kur^a... ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#pytanie #kiciochpyta #dzieci ##!$%@?
  • 162
@Ptaszek99: Stawiałbym na zwykły sen, sami najlepiej wiemy jak pokręcone i dziwne obrazy mózg tworzy podczas marzeń sennych, czasem są odzwierciedleniem naszych myśli i obaw na jawie, ale często też nie mają żadnego sensu. Być może dziecko myśli o swojej mamie, czasem mu się śni jakieś wyobrażenie o niej, w tym akurat nie miała oczu. Sam jak byłem dzieckiem to wymyślałem i opowiadałem jakieś dziwne, wymyślone i fantastyczne historie rodzicom. Ja
@Ptaszek99: To jest wykopek, nie oczekuj empatii. A co do sytuacji to myślę że by się dało znaleźć wytłumaczenie, kiedyś udowodniono że w snach mogą się pojawiać osoby które widzieliśmy w życiu, ale o których nie pamiętamy (np. przechodnie, osoby z którymi siedzieliśmy w poczekalni etc). Jeżeli po śmierci jego mama miała zamknięte oczy, to jest to możliwe. No i wiadomo, też jest narracje, że jak dusze czują, że mają "coś
@Ptaszek99:

Zmarła przy porodzie, czy takie dziecko kłamie? Wydaje się aby nie miało motywacji.... Nie wierzę w zjawiska paranormalne, tylko twarde dowody i dane matematyczne ale no kur^a...


no to matematycznie twoje dziecko kłamie i trzeba jej kazać żeby przegnała twoją żone w cholere bo sobie nie życzysz żeby bezcielesna małżonka nawiedzała twoje dziecko bez twojej wiedzy. zaproponuj dziecku kwestionariusz w którym twoja żona potwierdza pobyt w budynku i niech podpisze
@wujeklistonosza: Ja już od dawna nie jestem nastolatkiem, za swojego dorosłego życia miałem 2 sytuacje na jawie, w obecności innych dorosłych ludzi, których nie sposób wytłumaczyć na dzisiejszy stan nauki. Pierwsza to sytuacja po pogrzebie bliskiej mi osoby (dwa dni po nim), kiedy wszyscy domownicy słyszeli dzwonki (takie jak się nieraz wiesza by dzwoniły na wietrze) dobiegające z pokoju owej osoby, a w całym domu takich dzwonków nie ma, byliśmy wszyscy
@Ptaszek99 brat mojej różowej, jak miał może z 6-7 lat, między nimi jest 15 lat różnicy, powiedział, że jak stał u góry to sobie patrzył do którego domu pójść i że ich wybrał, a jego kuzyn drugą rodzinę. Są najlepszymi kumplami, ale teraz tego nie pamięta. Może coś jest na rzeczy...
@Ptaszek99: dziecko może mieć paraliże senne bądź koszmary, w połączeniu z traumą po utracie matki taki może być efekt, to są logiczne wyjaśnienia, a nie bajki o zjawiskach paranormalnych
@Ptaszek99: Moj kuzyn popełnił samobojstwo duszac sie plastikowym workiem.
Wg. zeznan stalo sie to poznym popoludniem.
W nocy nie widzac jeszcze nic o jego smierci mialem sen. W snie siedzialem z ojcem w kuchni i w pewnym momencie zaczęly migotac lampy i swiatelka w okapie.
Ojciec w owym snie powiedzial ze trzeba sie pomodlic bo ktos umarl i prosi o pomoc.
Rano okolo 9 rano dowiedzialem sie o smierci kuzyna. Wyparlem
@Ptaszek99: Ptaszku, musisz zrozumieć jedną rzecz.
Świat to #!$%@? miejsce. Nie próbuj go zrozumieć, bo skończysz jak ja, albo Newton. Albo co gorsza Sokrates.
Po prostu nie myśl o tym, że dzieci widzą dziwne rzeczy. Zwierzęta też tak robią. Po prostu tak jest i nie warto sobie tym głowy zawracać.
zamknij piz^ę że się tak wyrażę. Nurtuje mnie to od dłuższego czasu i próbuję sobie to jakoś wyjaśnić i dojść jak to rozwiązać a Ty se jaja z tego robisz?


@Ptaszek99: Dzieci mają coś, co my dawno zatraciliśmy - wyobraźnia. Moja niedługo po tym jak zaczęła składać zdania wieczorami zaczęła mówić, że pan jest na balkonie. Aż mam ciary jak o tym myślę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że miałęm
@don_martino: Też znam takie historie z rodziny. Sama tego nie doświadczyłam i w sumie nie wiem czy bym chciała.

Może w przeszłości, żeby wiedzieć, że ktoś nagle odejdzie. Z drugiej strony możliwe, że takie coś by mnie jeszcze bardziej rozwaliło w połączeniu z tą śmiercią.

Jedna osoba z mojej rodziny ma takie doświadczenia. Nie da się tego w żaden logiczny sposób wyjaśnić. Jestem zdania, że istnieje życie pozagrobowe.
@Kasandryta: @xdrcftvgy: @acetylo: @DIO_: @Dawidinho8: @Ptaszek99: @MMARS: @Renard15: @RozbrykanyKartofelek: @naciski: Istnieje nauka o nazwie '' epigentyka'' myślę że to może być w pewien sposób powiązane. Dziedziczymy pewne skrawki wspomnień po przodkach, drobne informacje, które są schowane głęboko w genach. Osobiście myślę że stąd wywodzi się deja vu
Możliwe że dzieci dziedziczą traumy, szczątkowe wspomnienia po swoich dziadkach, pradziadkach. Pamiętają imiona, skromny zarys
epigentyka


@Mescuda: epigenetyka dotyczy metylacji DNA w odpowiedzi na zmiany środowiskowe, a to wpływa bezpośrednio na ekspresję genów

Nie ma tu szans na posiadanie wspomnień innych osób
@Ptaszek99: Chętnie bym coś poradził, ale biorąc pod uwagę że ostatnio zaangażowałem się tu w pomoc jakiemuś gejowi, który chciał wyjść z szafy i jak się już naprodukowałem w końcu napisał "stary to zarzutka" oceniam, że mogłeś po prostu zmyślić tą historię.
@Ptaszek99: a czemu nie ma oczu? Popytaj dziecko o tę mamę, może ci to wiele powiedzieć o jego lękach, potrzebach. Mój kolega miał w dzieciństwie zwierzęcego wymyślonego przyjaciela, tam była jakaś przemoc w domu więc pewnie go sobie wymyślił żeby było lżej w tym domu. Twój dzieciak też pewnie tę matkę wymyślił po coś, widocznie jej potrzebuje, zastanów się co zrobić żeby nie musiał jej wymyślać, żeby się czuł na tyle
@RozbrykanyKartofelek: ja tam wierzę w równoległe światy i dusze mogą tu się kręcić. Ale nie jestem w tym temacie nawiedzona. Poprostu uważam, że potem nasza energia wędruje po świecie. Co do dziecka, słyszałam o przypadkach widzeń różnych tworów przez dzieci, ale w np. w mieszkaniach, które od pokoleń były zamieszkane. My kupiliśmy świeże mieszkanie dlatego podwójnie byłam zdziwiona, że młody miał widziadła
typie jak ja bylem w tym wieku to bylem swiecie przekonany ze nad lewym uchem szepcze mi diabelek a nad prawym aniolek


@progressive: O BOŻE ale mi teraz przypomniałeś xD miałam to samo jak chodziłam do przedszkola, totalnie wyparłam to z pamięci. Pamiętam jak prowadziłam z mini w głowie dysputy jak np. chciałam zjeść czekoladę siostrze XD
@Zuleyka_z_Koviru: my mieszkamy w mieszkaniu po dziadkach rozowej. I w mieszkaniu zmarł dziadek. Sam czasem widze jakies poruszajace sie cienie mimo braku ruchu swiatla (przejezdzajacy samochod etc), ale rzadko. Moja mama zawsze twierdzila, ze nalezy sie bac zywych, a nie umarlych. Ja sam wierzacy nie jestem i nie zakladam, ze to duchy. Ot zjawiska, ktorych wytlumaczyc nie umiem. A skoro nie umiem, to nie powinienem odrzucac żadnych hipotez :)
@Ptaszek99: To, że nie wierzysz, że istnieją zjawiska paranormalne nie sprawia, że one nie istnieją. Jakbym był Tobą to bym dokładnie i szczegółowo na spokojnie wypytał dziecko jak takie spotkanie wygląda. Ew. możesz dać jeszcze kredki do namalowania.