Wpis z mikrobloga

@Mezomorfix: Obecnie jestem już rok bez fajek. Udało mi się chyba tylko dlatego że syn (obecnie level 6 lat) powiedział mi któregoś dnia że nie lubi się do mnie przytulać bo śmierdzę fajkami. To chyba sprawiło że mi się udało ale ja miałem kilka podejść. Wydaje mi się że nie ma reguły na rzucenie. To co jeszcze mi pomogło to ćwiczenia, dobrze jest się wybiegać, generalnie duży wysiłek fizyczny wtedy nie
@Mezomorfix: musisz po prostu powiązać palenie papierosów z jakąś przykrą, smutną etc sytuacją. Jak fajki ci się kojarzą tylko z papieroskiem do kawy, przerwą w pracy, odstresowaniem to nie rzucisz za uja.
@zbyszek_kieliszek: jesteś przykładem tego co napisałem wyżej. Nie mogłeś rzucić ale pewnego dnia może i nieświadomie połączyłeś palenie fajek z przykrym uczuciem tj. syn powiedział że nie lubi się do ciebie przytulać bo śmierdzisz fajami i cyk, jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Mezomorfix: ja kilka razy próbowałem rzucić najdłużej wytrzymałem 2 tygodnie.
Najlepiej nie stosować zastępczej terapii nikotynowej czyli przyjmowania nikotyny w innej postaci najlepiej postawić na cytyzynę czyli tabex, recigar, demo an wybierz najtańszy lek zawierający cytyzynę. W tym tagu była też polecana książka jak rzucić palenie.
U mnie jest problem ze słaba wolą oraz sraczką po cytyzynie ale w tym roku definitywnie kończę z tym nałogiem, będę próbowała w akupunkturą.