Wpis z mikrobloga

@gybefan: Przynajmniej jest pocieszny, za to Ryan zjechany jest dokumentnie, zblazowana, mało interesująca postać, dużo bardziej pasował do zespołu w pierwszym czy drugim sezonie, kiedy był takim słabo pokazywanym ale wywyższającym się inteligencikiem, niby nie pasującym do reszty, a jednak świetnie ich uzupełniającym, od wyprawy do Tajlandii ;) jego postać mocno straciła