Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Spotkałem się ze znajomą, z którą widziałem się po raz ostatni prawie 20 lat temu (i wtedy była dla mnie kimś więcej niż znajomą, ale dostałem kosza, cóż - bywa). Obydwoje mamy rodziny, dzieci.. Widzieliśmy się przez może 20 minut, więc 20 lat nie da się w tym czasie streścić. Wiem tylko, że w małżeństwie jej się chyba średnio układa. Tzn. nie powiedziała tego wprost, ale dała to do zrozumienia. Dzisiaj ona mi pisze, że śniło jej się, że się kochaliśmy....
Mam żonę, którą kocham i z którą jest mi dobrze, mam dzieci - ot sielanka. Nie mam zamiaru tego niszczyć przez przelotny romans z kobietą, o której nic nie wiem, bo obydwoje się całkowicie zmieniliśmy.. Ale te prawie 20 lat temu wiele bym dał za taką 'propozycje' (wiem, że 'sen' to nie żadna propozycja, ale wydaje mi się, że to raczej sposób na sprawdzenie jak zareaguję), ale dzisiaj.. Może przez sentyment bym chciał. Ten jeden jedyny raz. Po co to piszę? Nie mam pojęcia. Ot dylemat moralny...

#zwiazki #romans

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611a03a5f81bf9000b2c6f0e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 12
OP: @Opportunist Zdradzić / nie zdradzić... Zdecydowanie nie. Ale swoją drogą ciekawe jaka jest definicja 'zdradzenia'. Oczywiście to o czym tutaj mowa to zdecydowanie byłoby zdradą, ale co można zrobić aby zdradą nie było? Czy spotkanie (za plecami drugiej połówki) jest zdradą?
No i... dlaczego ona to robi? Dlaczego wodzi mnie na pokuszenie? Widzieliśmy się kilkanaście minut pierwszy raz od tak długiego czasu, kilka razy gadaliśmy na whatsappie. Wie, że mam
wodzi mnie na pokuszenie?


@AnonimoweMirkoWyznania: skończ z tym religijnym językiem, rozmawiamy o twojej decyzji. Po pierwszym jej SMS-ie mogłeś odpisać: „to krępujące i nie powinno mieć miejsca, jeśli mam żonę”, nie zrobiłeś tego, więc jesteś w tym miejscu z własnego wyboru. I tak, kompleks, bo Cię odrzuciła, wreszcie możesz spróbować tego, czego Ci brakowało
@AnonimoweMirkoWyznania: A ona w dalszym ciągu po tych 20stu latach jest dla Ciebie pociągająca? Pytam z ciekawości. Co do samego problemu, miałem kiedyś takiego internetowego znajomego, pewnie coś w Twoim wieku, też żona, dzieci. Z tego co jednak pisał to spotkał kobietę ideał, że to było jak olśnienie i chyba też ogromny mindfuck, że dlaczego takie coś się trafiło dopiero gdy on już w małżeństwie. Co tam dalej się wydarzyło to
Zdradzić / nie zdradzić... Zdecydowanie nie. Ale swoją drogą ciekawe jaka jest definicja 'zdradzenia'. Oczywiście to o czym tutaj mowa to zdecydowanie byłoby zdradą, ale co można zrobić aby zdradą nie było? Czy spotkanie (za plecami drugiej połówki) jest zdradą?

No i... dlaczego ona to robi? Dlaczego wodzi mnie na pokuszenie? Widzieliśmy się kilkanaście minut pierwszy raz od tak długiego czasu, kilka razy gadaliśmy na whatsappie. Wie, że mam rodzinę, że u
@AnonimoweMirkoWyznania: Z perspektywy tej koleżanki wydajesz się odpowiednią osobą do przygód ponieważ tak samo jak jej nie zależy ci na tym żeby coś wyszło na jaw, bo jesteście w podobnej sytuacji życiowej. Mogła też nabrać refleksji na temat swoich życiowych wyborów i uznać że wybranie ciebie byłoby lepsze 20 lat temu, a teraz tego żałuje. Tak czy inaczej za duże ryzyko, i będziesz się z tym żle czuł jak coś zrobisz.