Wpis z mikrobloga

#gownowpis #randkujzwykopem #randki #badoo
#tinder
Nie mogę spać przez psa sąsiadów, to se wklepie tu pewną myśl...
I kieruję ją do tych osób, które nie mogą sobie nikogo znaleźć na tym łez padole.
Co byście powiedzieli na biuro matrymonialne?
Chodzi mi o to, że w pracy często trudno kogoś fajnego znaleźć, bo często są tam albo wszyscy zajęci, albo osoby tylko tej samej płci co wy. Tak, ten wpis kieruję też do kobiet, bo mam koleżankę-pracoholiczkę, co ciągle jest sama, więc istnieją też różowe z tym problemem. A nie każdy chce się użerać z serwisami randkowymi, bo wiadomo, że można tam łatwo dostać raka.

Tak więc, biuro matrymonialne... Niby płatne, ale za to jakie profity! Nie trzeba robić selekcji, bo pracownicy robią ją za ciebie. Ty tylko dajesz wytyczne. Nie ma tam też beznadziejnych ofert, bo pierwszym przesiewem jest to, że trzeba płacić, a drugim to, że sami pracownicy weryfikują większość danych. Gdy ktoś skłamię i to się wyda, to taka osoba dostaje w biurze wilczy bilet. Jedyny problem więc jest taki, że trzeba się jakoś zaprezentować. I tu w grę wchodzi wygląd, zawód i osobowość. W tym temacie niech każdy oceni własne możliwości.

Na koniec mam też jedno ale... Mężczyznom radzę uważać na kobiety, które parają się łatwo dostępnymi zawodami "niskich lotów". Jak znajdziecie jakąś śliczną Polkę, Ukrainkę, Rosjankę, itp. po na przykład fryzjerstwie, a sami będziecie dużo zarabiać, to bądźcie czujni. Kumpel się prawie na takiej znajomości przejechał. Bo babka zapłaciła większość swojej pensji tylko po to, by zdobyć dzianego faceta. Więc co prawda obowiązek uiszczenia opłaty odsiewa pewne kobiety, ale nie zawsze.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Anadeli: Nie przekonuje mnie to. Mogę się założyć że także biura matrymonialne mają w interesie to żeby klienci szukali jak najdłużej, płacili i nikogo sobie nie znaleźli. Najsensowniejszy kanał to prze grono znajomych i ich kontakty. Ale czasem właściwy partner/partnerka może być nawet na miejscu.
  • Odpowiedz
Gdy ktoś skłamię i to się wyda, to taka osoba dostaje w biurze wilczy bilet.


@Anadeli: Chyba, że dopłaci. Biznes. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie przekonuje mnie to. Mogę się założyć że także biura matrymonialne mają w interesie to żeby klienci szukali jak najdłużej, płacili i nikogo sobie nie znaleźli.


@daro1: Dokładnie tak. Wszystkie płatne serwisy mają to na celu.
  • Odpowiedz