Wpis z mikrobloga

@TrzeciaDlon: zależy. Jeśli nie chcesz wodotrysków a jedynie prostą płaską sieć, to jeden i drugi po prostu podepniesz, wizzard pomoże zrobić podstawową konfigurację i będzie działać. Natomiast, jeśli chcesz się pobawić w różne podsieci z separacją na vlanach, to dobrze ci radzę: bierz Ubiquiti.
Może to kwestia podejścia i przyzwyczajeń, wiem, że Mikrotiki mają swoich wielbicieli, ale ja nie dałem rady. O sieciach wydaje mi się, że trochę wiem, konfiguracją
  • Odpowiedz
@TrzeciaDlon: one zdaje się mają zastąpić ER-X. NIe mam o nich zdania, bo na oczy nie widziałem, ale jeśli nie jest to krok w tył i na niczym nie przyoszczędzili, to szedłym w nie, zwłaszcza, że w internetach piszą, że znacznie lepiej radzi sobie z QoSem, a to w przypadku ER-X jest niestety słaby punkt (działać działa, ale jeśli się ma łącze powyżej 200Mbps to lepiej nie używać).
  • Odpowiedz
to trochę taki Apple w sieciowych sprawach


@tajek: czyli drogi, snobistyczny i nie do końca wart swej ceny? Jakoś mi to niespecjalnie do ubi pasuje :)

będę się skłaniał chyba ku er-12


@TrzeciaDlon: z tego, co czytam, oba modele różnią się tylko większą ilością portów na wbudowanym switchu. Jeśli takie pudełko w roli switcha ci wystarczy, to oczywiście weź większy, ale jeśli to ma być konfiguracja typu router
  • Odpowiedz
to trochę taki Apple w sieciowych sprawach

@tajek: czyli drogi, snobistyczny i nie do końca wart swej ceny? Jakoś mi to niespecjalnie do ubi pasuje


@Jarek_P: bardziej chodziło o zalety - prosty z gui kładący m nacisk na wygląd etc ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz