Wpis z mikrobloga

@zibizz1: @bolczan: nie no, ja nie mam nic do takich oranżadek żeby nie było, sam nieraz sobie kupię jak prowadzę albo mam okres że nie piję. Chociaż muszę przyznać że mam trochę z tyłu głowy że się trochę oszukuję ;) ale takie smakowe, bezalkoholowe w upalne popołudnie to fajna opcja.
  • Odpowiedz
@Odczuwam_Dysonans: No i elegancko, nie zliczę sytuacji, gdy chciałem się napić czegoś, co faktycznie smakuje jak piwo, a nie jak gówno, ale jednocześnie nie odurza, bo trzeba było tych wszystkich najebusów porozwozić po domach.
Inna rzecz, ze drożdże same w sobie powodują lekkie odurzenie, więęęc...
  • Odpowiedz