Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu poszedlem :)

Pisaliśmy chwile (z tydzień, może dwa) podczas rozmów nie czułem jakiegos wyjątkowego flow, od tak po prostu pogaduszki co u kogo itd. No ale nie można pisać w nieszkonczonosc postanowiliśmy się spotkać, najpierw w poniedziałek, ale wyszło picie z znajomymi z pracy wiec przełożyłem dosyc nagle w sumie:), przełożyliśmy na środę (wczoraj)

Mial być spacer ale jakos lepiej się czuje jak jednak siedzimy i gadamy wiec postanowiliśmy isc cos zjesc. Nie zrobiła na mnie jakoegos dużego wrażenia jeżeli chodzi o wygląd, ale też nie mogę powiedzieć ze oszukiwała na zdjęciach, wygladal po prostu jak tak można by sie bylo tego spodziewać(w rzeczywistości ciut gorzej niż na foto). Rozmowa w miare się kleiła, nie było jakiejs niezręcznej ciszy ( w ogole przestaje się czegoś takiego obawiać idąc na spotkanie - az takie niedopasowanie musiało by wyksc podczas rozmowy via tinder to wtedy do spotkania nawet by nie doszło pewnie), w każdym razie duzo rozmowy o pracy i koncertach kultularnych wyjściach itd. Po pizzy jeszcze drinek i innej miejscu z muzyką na żywo pod chmurką i też rozmowa. Widzieliśmy się z sumie ok 3h. Wydawało mi się ze jakiejs dużej wtopy nie było z mojej strony ale nie wiem, nie sądzę żebyśmy do siebie pasowali. Ja mowie o Wojtku Sokole a ona o Operze :) ja o jedzeniu pizzy o 2 w nocy na chodniku z kolegami z prscy a ona ze tez maja wyjścia raz w miesiącu idą grupka z prscy do teatru :D tak ze tak:)

Napisala wieczorem ze bylo milo, ale często tak piszą a pozniej cisza, zobaczymy jak będzie teraz. Jak nie wyjdzie to nie będę tej znajomości jakos żałował ale odrzucenie nigdy nie jest czymś miłym.

#tinder #podrywajzwykopem #randkujzwykopem #przegryw #przegrywwwielkimmiescie

@Daniell0
  • 8