Mam pytanie do fanów #wardega, którzy obejrzeli ostatnie story: Jak to jest z tym zabezpieczeniem notarialnym? "Potwierdzenie" notariusza jest święte i jest wystarczającym dowodem na wszystko? Nie zrozumcie mnie źle, nie bronię tu #wersow, bo wiadomo że w tej sytuacji sprawa jest oczywista i dowodów jest mnóstwo (nawet bez tego notariusza).
Załóżmy inna sytuację. Mam wroga, który chce mnie zniszczyć i ma znajomego notariusza. Ten znajomy notariusz "potwierdza", że zrobiłem coś czego w rzeczywistości nie zrobiłem - i mam przesrane w sądzie, bo notariusz potwierdził ( ͡°͜ʖ͡°)
Czy nie powinno być tak że żadne słowo nie jest święte (nawet notariusza)? Czy nie powinno być tak, że powinny być dowody w postaci np. nagrania telefonem filmu Wersow z logiem? A nie że "notariusz potwierdził" i sprawa załatwiona?
@Back_Space: "Czy nie powinno być tak że żadne słowo nie jest święte (nawet notariusza)? Czy nie powinno być tak, że powinny być dowody w postaci np. nagrania telefonem filmu Wersow z logiem? A nie że "notariusz potwierdził" i sprawa załatwiona?" no właśnie notariusz robi tego typu dowody
Załóżmy inna sytuację. Mam wroga, który chce mnie zniszczyć i ma znajomego notariusza. Ten znajomy notariusz "potwierdza", że zrobiłem coś czego w rzeczywistości nie zrobiłem - i mam przesrane w sądzie, bo notariusz potwierdził ( ͡°͜ʖ͡°)
@Back_Space: wtedy notariusz - jeśli wiedział, że to nieprawda - idzie do więzienia na 10 lat, a gdy zrobił to nieumyślnie to na 2 lata
@Back_Space: Rozpatrz analogiczną sytuację oszustwa na innym poziomie - na poziomie np. sądu w którym twój znajomy ma znajomego sędziego - tak samo może Cię nieuczciwie skazać. Albo np. na poziomie kasjerki z Żabki, która oszuka Cię na pieniądze - tak samo może to zrobić. To jest analogiczna sytuacja. Nie ma na takie występki idealnego rozwiązania, metody 100% gwarantującej, że takie sytuację się nie zdarzą. Na pewnym etapie najlepiej założyć, że
wtedy notariusz - jeśli wiedział, że to nieprawda - idzie do więzienia na 10 lat, a gdy zrobił to nieumyślnie to na 2 lata
@grim-jack: to wiem, ale jak to udowodnić, że wiedział że to nieprawda? Przyjmujemy sytuację, że nie ma żadnych dowodów, a jedynym dowodem na moją niewinność, jest brak dowodów na moja winę ( ͡°͜ʖ͡°)
@SlepyBazant: wiem. Ale notariusz to tylko człowiek. I ten człowiek w tym dokumencie urzędowym też może skłamać. Co wtedy? Jestem winny, bo znajomy notariusz mojego wroga poświadczył że coś zrobiłem?
@Back_Space: Nie. Samo poświadczenie notarialne nie jest dowodem stuprocentowym co było wielokrotnie udowadniane.
Natomiast jeżeli notariusz potwierdził, że na filmach znajdowało się logo, w dodatku będą nagrania i inne mniejsze dowody, to takie poświadczenie jest mocnym zabezpieczeniem dowodów.
@Mandarex: No dobrze, ale notariusz potwierdza tylko pisemnie że "widział". Ale nie zrobił żadnego dowodu (chyba że zrobił?). Natomiast żadnych innych dowodów nie ma, bo filmy Wersow mają logo zablurowane.
@Back_Space: notariusz to osoba zufania publicznego, jej slowo jest swiete. Pozatym gdyby mial robic waly to nie z wardega na 30k, a z faktycznie grubymi na miliony
@SlepyBazant: Tak. Bez względu na to co napisałeś dalej, myślę że tak. Jako programista, jestem typem człowieka, który bierze każdą zmienną pod uwagę. Liczy się dla mnie prawo, a nie kalkulacja.
Bez poświadczenia notarialnego, obrona mogłaby pójść w kierunku "czegoś takiego nigdy na filmie nie było". Nie jest to silny argument biorąc pod uwagę, że sąd będzie dysponował na przykład filmem w którym jest logo. No ale załóżmy, że sąd daje wiarę obronie i uznaje, że logo zostało dodane przez Wardęgę. I teraz
@SlepyBazant: Ale co ty w ogóle porównujesz? Skoro jest nagranie to znaczy że jest DOWÓD. A poświadczenie nie jest żadnym dowodem. Przecież nagranie nie może skłamać, bo nagranie po prostu pokazuje to co się stało. A poświadczenie? Moge se dowolne głupoty wpisać.
Załóżmy inna sytuację. Mam wroga, który chce mnie zniszczyć i ma znajomego notariusza. Ten znajomy notariusz "potwierdza", że zrobiłem coś czego w rzeczywistości nie zrobiłem - i mam przesrane w sądzie, bo notariusz potwierdził ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy nie powinno być tak że żadne słowo nie jest święte (nawet notariusza)? Czy nie powinno być tak, że powinny być dowody w postaci np. nagrania telefonem filmu Wersow z logiem? A nie że "notariusz potwierdził" i sprawa załatwiona?
#friz #ekipa i powiedzmy #famemma (bo dużo tu watahańczyków)
@Back_Space: wtedy notariusz - jeśli wiedział, że to nieprawda - idzie do więzienia na 10 lat, a gdy zrobił to nieumyślnie to na 2 lata
@gtal: to zmienia postać rzeczy. Myślałem, że tylko podpisuje, że widział XD
@grim-jack: to wiem, ale jak to udowodnić, że wiedział że to nieprawda? Przyjmujemy sytuację, że nie ma żadnych dowodów, a jedynym dowodem na moją niewinność, jest brak dowodów na moja winę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Samo poświadczenie notarialne nie jest dowodem stuprocentowym co było wielokrotnie udowadniane.
Natomiast jeżeli notariusz potwierdził, że na filmach znajdowało się logo, w dodatku będą nagrania i inne mniejsze dowody, to takie poświadczenie jest mocnym zabezpieczeniem dowodów.
@SlepyBazant: Tak. Bez względu na to co napisałeś dalej, myślę że tak. Jako programista, jestem typem człowieka, który bierze każdą zmienną pod uwagę. Liczy się dla mnie prawo, a nie kalkulacja.
Jeżeli słowo notariusza jest święte, to coś tu jest nie tak.
Komentarz usunięty przez autora
@Back_Space: No i teraz już są dowody.
Bez poświadczenia notarialnego, obrona mogłaby pójść w kierunku "czegoś takiego nigdy na filmie nie było". Nie jest to silny argument biorąc pod uwagę, że sąd będzie dysponował na przykład filmem w którym jest logo. No ale załóżmy, że sąd daje wiarę obronie i uznaje, że logo zostało dodane przez Wardęgę.
I teraz