Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mam do kogo zwrócić się o pomoc, mam serdecznie dosyć, czy tylko ja jestem osobą która rozważa po prostu #!$%@? się przez to jak wygląda dorosłe życie? Do skończenia liceum - szkoła blisko, wstawanie o 7-8 powrót 14-15, masa czasu na pasje i znajomych, szczęście, sen, szkoła to troche siedzenia, troche przerw, jakiś wf, normalne warunki, spędzenie czasu poza szkołą tak jak się lubi i święty spokój. Aktualnie mam 22 lata i pomimo tego że mam znajomych i dziewczynę dostaję takiego #!$%@? za każdym razem jak sobie pomyśle o życiu dorosłym że mam ochote sie #!$%@?ć i mieć w końcu święty spokój i nic nie robić. Praca to niespanie po nocach i wstanie o chorych godzinach, często dojazdy ponad pół godziny jak nie godzina-półtorej, bo oczywiście jak nie masz farta i sie nie urodzisz w centrum warszawy to odrazu masz przesrane. Co dalej? Nie interesują cię finanse ani IT? #!$%@? ci w dupe, bedziesz do konca zycia zarabial maksymalnie 4-5k Z NAGODZINAMI jak nie mniej czyli kompletne gowno i czesto i tak tracil czas na dojazdy i 8-10h na robienie czegos co masz gdzies. Studia? Rodzice z mózgiem zatrzymanym w latach 90 i żyjącymi na gówno wsi w niczym ci nie pomogą, powiedzą że najlepiej to kurna walić po 300h w pracy BO PIENIONDZE a STUDIA DADZO PIENIONDZE DUZE 5K NA PEWNO ZROB MAGISTRA BEDZIESZ DOBRZE ZARABIAL XDDDDD zero myślenia o czymkolwiek, o własnych zainteresowaniach tylko robienie tego czego sie nie chce. I już odpowiadam na ludzi ktorzy powiedzą "zmień prace" - jedna bedzie miala fajne godziny ale bedzie daleko, inna bedzie blisko ale fizyczna, inna siedząca ale zmianowa i #!$%@? #!$%@?. W szkole sie szło i każdy jak człowiek wstawał normalnie i chodził spać normalnie, weekedny wolne, czas po szkole na pasje i znajomych, a teraz? #!$%@? ci w dupe bo będziesz tak zmęczony i miał tak mało czasu że wszystkie twoje pasje idą w #!$%@?, bo nawet jak lubisz coś, to ciągle masz z tyłu głowy że nic ci to nie daje i lepiej byłoby się zmusić do PROGRAMOWANIA. Nienawidze dorosłego życia, jedyne co mnie czeka to praca a po pracy chlanie ćpanie albo kij wie co jeszcze zeby tylko przez chwile poczuć się wolnym. Dobranoc dziękuję

#przemyslenia #praca #zycie #studia #smutek #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6113d569d54b81000a2e30aa
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 19
@AnonimoweMirkoWyznania: stan się bezrobotnym, jeszcze zmajstruj dzieciaka to w godzinach urzędowych będziesz co kilka tygodni latał to do jedynego to drugiego urzędu, gdzieś robota na czarno na Twoich zasadach i będzie w porządku.
A to że godności w tym nie ma? Ten system musi jebnąć s jebnie dopiero jak wszyscy zaczną z niego doić w nie wspomagać
czy tylko ja jestem osobą która rozważa po prostu #!$%@? się przez to jak wygląda dorosłe życie?


@AnonimoweMirkoWyznania: ja wręcz przeciwnie, nienawidziłem moich szkolnych lat, a teraz w wieku 30 lat mam całkiem spoko życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- home office, więc nie muszę nawet przespacerować się do pracy,
- w pracy coś porobię, ale bez spiny, nie wychodzę zmęczony,
- hajs jak na moje skromne
olaboga, trza pracować i wstawać rano, nie wyczymie ratunku bo hasztag depresja mocno. Ale złość na życie, na rodziców (którzy jak wynika z treści umożliwili Ci rozwój, hobby, imprezy ze znajomymi, zapewne ciężką pracą) Licznik wybił 22 level, ale mentalność nadal nastolatka. Nikt Ci nie każe pracować. Jak masz daleko do pracy to się przeprowadź. Jak jedziesz pociągiem czy autobusem, to można czas wykorzystać na czytanie książek/słuchanie audiobooków lub dokształcanie). Albo załóż
@AnonimoweMirkoWyznania: Po trzydziestce wszystko Ci zobojętnieje i będzie git. Ja dobijam już do czterdziestki i jak mi się trafi jeden dzień na kilka miesięcy, że się naprawdę dobrze czuje i nic nie boli, to daje mi takiego powera że kolejne miesiące ciągnę na oparach tego jednego dobrego dnia :D A tak poważnie to zrób sobie dziecko, dziecko trzyma przy życiu, daje motywacje i wiele radości. Trzymaj się!
OP: @Kondziu5: "A to że godności w tym nie ma? Ten system musi jebnąć s jebnie dopiero jak wszyscy zaczną z niego doić w nie wspomagać" a jest jakieś miejsce gdzie ta godność jest? Gdzie można mało pracować i sobie spokojnie żyć? Może warto by się przemęczyć tutaj pare lat i potem wyemigrować do jakiejś Hiszpanii albo Włoch, gdzie podobno ludzie mają kompletną wyjebke i spokojne życie?

@Zatoxu: "Jak
OP: @Zatoxu: "ale złość na życie, na rodziców (którzy jak wynika z treści umożliwili Ci rozwój, hobby, imprezy ze znajomymi, zapewne ciężką pracą)" - ale zaraz, to jest jakieś osiągnięcie? Osoby decyduje się na dzieci MUSZĄ być w stanie zapewnić mu możliwości na rozwój, utrzymanie do skończnia 18 lat/szkoły średniej i środki niezbędne do funkcjonowania - za co mam być wdzięczny rodzicom, którzy mi wiecznie wmawiali tylko skończ szkołe i
OP: @AsymmetricGentleman: jakbyś był zajebisty w czymś na co nie ma popytu na rynku pracy to zarabiałbyś z tego 0 i musiał robić coś innego. Jak nie trafisz z zainteresowaniami w coś co daje kase, masz przesrane. Ale nie to jest sednem mojego postu, zobaczymy czy poprzednie odpowiedzi zostaną zaakceptowane tam już odpowiedziałem bardziej dokładnie o co chodzi.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
OP: @AnonimoweMirkoWyznania: "IskrzacaŁania: Witam kolejnego roszczeniowaca w dorosłym życiu." - XDDD roszczeniowa postawa bo ktoś chce pracować w normalnej pracy w normalnych godzinach? I sie wysypiać i sie dobrze czuć XDDD? Ja #!$%@?, co za mentalność, jeszcze niech ktoś sie napisze że ja sie ciesze że w ogole prace mam i trzeba #!$%@?ć BO TAK XD Nie chodziło mi o to że JA NIE CHCE PRACOWAĆ I ZARABIAĆ 10K ZA
RzeczywistaŻona: Jak miałem 22 lata to nawet baby nie miałem... ot problemy dziecięce. Nawet nie myślałem co później... Teraz majac 4 dychy na karku:
- 18-25 to najgorszy okres w życiu - brak kasy, brak doświadczenie a trzeba sobie znaleźć towarzyszkę życia.

Jak to uda Ci sie przetrwać to jest potem miodzio. Zycie dzielisz na 3 rzezy które teraz majac 2x lat musisz ogarnąc DOBRZE!:
ZWIAZEK: masz fajna kobiete to super.
szkoła blisko, wstawanie o 7-8 powrót 14-15, masa czasu na pasje i znajomych, szczęście, sen, szkoła to troche siedzenia, troche przerw, jakiś wf, normalne warunki, spędzenie czasu poza szkołą tak jak się lubi i święty spokój.


@AnonimoweMirkoWyznania: Brzmi dokładnie odwrotnie niż ja miałem. A byłem dwójkowo-trójkowym uczniem.
Nawet na studiach mam więcej czasu dla siebie niż wtedy.
Taaa kurna mać, ludzie dostają od rodziców mieszkania w centrum miast wojewódzkich na 20 urodziny, niektórzy do 25 roku życia żyją jak królowe w wynajmowanym mieszkaniu przez starych, a ja co? Za to mam być im wdzięczny? Nie wiem co trzeba było mieć w bani żeby budować dom w takiej odległości od duzego miasta. A jak ktoś powie że "może nie było ich stać", to niech sobie dzieci nie robią i tyle.
Witamy w dorosłym życiu, pełnym rozczarowań i porażek. Nikt Ci z tego powodu nie będzie współczuł ani się litował bo to świadczyłoby o braku możliwości wyjścia z danej sytuacji. Kiedyś człowiek rodził się chłopem i umierał chłopem.
JestemOP: @PukierCud3r: XDD nie wiesz nic kurna o tym jak traktowali mnie rodzice a #!$%@? o niewdziecznosci? W wieku 14 latem balem sie cokolwiek powiedzoec albo zrobic bo zaraz darcie mordy i rzucanie. W wieku 18-19 lat jak konczylem liceum nic nie moglen zrpbic samemu, wieczne awantury o to ze jak to moge wrocic do domu po 23, wiecznie wszystko zle, caly dzien w domu to pretensje o to, jak
zenada, osoby biedne w dodatku glupie nie powinny miec prawda do posiadania dzieci

no tak, jak zbudowaliscie dom na zadupiu to zobaze

jak zdechna sprzedam dom a na grób napluje


@AnonimoweMirkoWyznania: skoro zbudowali dom to jednak może nie tacy biedni i głupi za jakich ich masz
to co napisałeś wyżej pokazuje dobitnie, że nie zasłużyłeś nawet na ten dom na zadupiu, widzę w tobie roszczeniowego dzieciaka, który uważa, że wszystko mu
JestemOP: @PukierCud3r: XDDD poczytaj co wyzej pisalem. Nigdzie nie ma wzmianki o tym ze nie chce pracowac i dostawac kase za nic. Ale to musi miec jakis lad i sklad, w dupie mam pieniadze, moglbym cale zycie robic za minimalna aby praca byla w normalnych godziinach i nie byla #!$%@?. Tak samo to z tym wstawaniem rano, 6 czy 7 spoko ale nie kurna 4. "Czemu sie lepiej nie uczyles?"