Wpis z mikrobloga

Mirki z #gravel #przelaj #mtb #rower mam zagwozdkę. Zamówiłem przypadkiem jedna sztukę opony przełajowej ¯\_(ツ)_/¯ zanim domówię druga to juz sobie wrzucę. na koła. Ale się zastanawiam. Nardziej agresywny bieżnik na przod czy tył? Z przodu niby lepsza trakcja itp, ale z drugiej strony z tylu lepsze napędzanie.
Jak to zmontować? jedna opona z agresywna kostką a druga z łagodną. Rower docelowo szykowany na zimowe ujeby ale ciągnie juz trochę w teren na próbę.
  • 9
Agresywniejszy bieżnik na tył w 99,9% przypadków nie ma sensu bo główną różnicą będą opory, a nie trakcja. Chyba jedynie jeśli planujesz jazdę w górę po jakimś błocie czy mokrej trawie to można taką kombinację rozważyć. Jeśli miało by Ci zabraknąć trakcji do napędu to zapewne nie będziesz jej też miał z przodu, więc nie da się jechać. Przy hamowaniu również tylne koło się niezbyt liczy - hamowanie awaryjne to i tak
xDDDDD


@GrubyKociol: Odkopałem ten wpis, żeby ci przyznać rację. Miałem zaćmienie :) w sumie chyba miałem na myśli to że po piachu, na podjazdach tylny bieżnik bardziej się przydaje, ale ostatecznie do codziennej jazdy tak jak piszesz.

@Hipodups: Tak jak pisze GrubyKociol - większa, agresywniejsza na przód. Masz wtedy lepszą trakcję w trudnych warunkach, a opory z moich obserwacji najważniejsze są na tylnej, ta grubsza z przodu opona tak mocno