Wpis z mikrobloga

Uprzejmie przypominam że wszelkie religie to gigacope. Nie ma żadnego dziadka w chmurach który liczy ile razy targales skórą ani żadnej karmy która wraca. Jest za to bezosobowa i nieskończenie bezwzględna obojętność wszechświata. Nie ma też żadnego życia po śmierci. Umieramy ostatecznie i nieodwracalnie wraz ze śmiercią naszego mózgu. Jeżeli sądzisz że twoje ja jest zapisane gdzie indziej niż w twoim mózgu czyli na przykład w jakiejś niematerialnej duszy, to spróbuj uszkodzić sobie płat czołowy i zobaczyć czy twoje ja nadal jest takie samo. Pozdrawiam i miłej niedzieli.

#religia #ateizm #takaprawda #bekazpisu #blackpill #blackpillmarcina
  • 66
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marcinpodlas8: Bóg to zasady. I może i owszem żaden dziadek nie liczy ile razy targales skórą ale jakbyś mial zasady które ten dziadek symbolizuje to może byś tyle tego wała nie szlifował i zamiast #!$%@?ć kocopoly na wykopie trochę byś się za dupami pouganial zamiast myśleć o śmierci będąc w wieku rozrodczym.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@marcinpodlas8:
I to jest właśnie porządny blackpill- nie marudzenie, że żadna kobieta nie chciała pozwolić sobie wsadzić a ostatecznie stwierdzenie małości, nieważności i przemijalności swojej egzystencji.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@marcinpodlas8: Daj dowód tego co piszesz. Jesteś tak totalnie pewny swego że na pewno masz jakiś dowód, prawda?
Religie przynajmniej starają się go mieć, że nie jest przekonujący to inna sprawa. Ty dowodu nie podałeś a jednak jesteś bardzo pewny.
  • Odpowiedz
Daj dowód tego co piszesz. Jesteś tak totalnie pewny swego że na pewno masz jakiś dowód, prawda?

Religie przynajmniej starają się go mieć, że nie jest przekonujący to inna sprawa. Ty dowodu nie podałeś a jednak jesteś bardzo pewny.


@Fevx: nie no akurat religie opierają się właśnie na wierze. Czyli same przyznają, że "dowodów nie ma, ale tym lepiej, bo dzięki temu możemy wierzyć". Z dowodami to już nie byłaby
  • Odpowiedz
jakie masz dowody dla tej tezy?


@xPekka: Dowody na nieistnienie niewidzialnego wszechmogącego i wszechdobrego (kek) bytu w niebiosach który zamordował w starożytności dziesiątki tysięcy ludzi. Czy może dowody na nieistnienie niewidzialnej niematerialnej duszy która po śmierci mózgu opuszcza ciało i podąża wprost pod sąd wspomnianego wcześniej bytu. Niestety muszę cię uświadomić że to na osobach które twierdzą że powyższe rzeczy istnieją ciąży obowiązek dowodu. Nie da się udowodnić nieistnienia tak
  • Odpowiedz
Śmiali się z ciebie w gimnazjum czy wujek ci wchodził do wanny?


@wonsz337: przykro mi że się z ciebie śmiali w szkole i wujek cię gwałcił ale nie ekstrapoluj swojej sytuacji na inne osoby bo nie wszyscy wychowywali się w patologicznych rodzinach i nie byli przegrywami popychadłami w szkole jak ty.
  • Odpowiedz
Daj dowód tego co piszesz. Jesteś tak totalnie pewny swego że na pewno masz jakiś dowód, prawda?


@Fevx: To samo co dwa komentarze wyżej napisałem.

Religie przynajmniej starają się go mieć,


@Fevx: Lol w postaci książki napisanej x lat temu. Aha
  • Odpowiedz
  • 0
@marcinpodlas8 ja jestem niewierzący, więc niepotrzebnie te uwagi do mnie kierujesz. Natomiast ja nie mówię innym "wasz Bóg to kłamstwo, wymysliliscie go sobie" ponieważ nie mogę tego udowodnić. Dyskusja o wierze to nie dyskusja naukowa, wiara, jak nazwa wskazuje (wiara, wierzyć w coś) polega na tym że nie ma dowodów. Jeśli masz na coś niezbite dowody, to Ty jesteś po prostu świadomy faktu istnienia jakiejś rzeczy, a nie w to wierzysz.
  • Odpowiedz
Obojętność czy objętość?


@Volki: Obojętność. Co do objętości to nie wiem czy wszechświat jest skończony czy nie. Natomiast obojętność wszechświata jest nieskonczona ponieważ nie posiada on żadnej osobowości więc nie może go cechować żadna sympatia albo antypatia do kogokolwiek. Jest mu całkowicie obojętne czy jutro wygrasz w jackpota i będziesz pławił się w luksusie czy też zostaniesz porwany i torturowany przez jakiegoś psychopatę czy też nie przydazy ci się nic
  • Odpowiedz
Natomiast na istnienie/nieistnienie Boga nie ma żadnych dowodów, dlatego wierni W I E R Z Ą


@xPekka: ok a ja mam pełne prawo stwierdzać że ta wiara nie ma żadnego sensu i z tego prawa korzystam
  • Odpowiedz