Wpis z mikrobloga

Zadałam to samo pytanie pod znaleziskiem z korwinem i chłopakiem z lewicy, ale mnie zminusowali i nie odpowiedzieli ( ͡° ʖ̯ ͡°)
To zadam jeszcze raz, tutaj:
Czy może mi ktoś wyjaśnić jedną rzecz? W prawie krajów cywilizowanych nie można zmusić nikogo do "użyczenia" części ciała bez względu na to, jaką wartość by się w ten sposób chroniło/ratowało. Jeśli ktoś będzie się wykrwawiał (i ma moją grupę krwi) nikt nie może mnie zmusić do oddania mu swojej krwi. Nikt nie ma prawa nikogo zmusić do oddania nerki nawet, jeśli gdzieś umiera człowiek, bo nie ma dawcy. Dlaczego w przypadku kobiety w ciąży nagle pojawia się wyjątek? Nagle można zmusić człowieka, żeby: użyczał swojego ciała bądź nawet ryzykował utratą życia w celu ochrony jakiejś wartości (płodu/dziecka/whatever)?
#prolife #prochoice #aborcja #konfederacja #strajkkobiet
  • 79
Porównanie nie trafione dla mnie, ale odpowiem. Ponieważ jest to obca osoba i nie ponosisz odpowiedzialności, jeśli np ktoś cię napadnie, obcy człowiek nie ma obowiązku robić dosłownie wszystkiego, żeby cię ocalić kosztem własnego życia, w przypadku aborcji jest to człowiek który powstał w wyniku czynu który był spodziewany
@Volki: nie omijaj tematu, tylko odpowiedz proszę, czemu uważasz, że moja analogia do oddania krwi wykrwawiającej się osobie jest fałszywa?

Mówimy o autonomii ciała. Nawet do karmienia dziecka piersią nie da się kobiety prawnie zmusić. Niemowlę można jednak karmić na inne sposoby, stąd zagłodzenie niemowlęcia przez człowieka jest karalne, ponieważ da się to robić nie naruszając autonomii własnego ciała. Analogicznie jeśli widzisz, że ktoś na ulicy umiera i możesz uratować jego
@Epsiloks: nawet jeśli uznamy, że jest to człowiek, a nie płód, to nadal mówimy o sytuacji, w której odbiera się człowiekowi autonomię ciała (bez prawnego znaczenia, czy to Twoje dziecko czy obcy człowiek). Nawet, jeśli na ulicy wykrwawiałoby się Twoje dziecko nikt nie ma prawa Ciebie prawnie zmusić, żebyś oddał mu swoją krew. Dlaczego w przypadku ciąży jest inaczej?