Wpis z mikrobloga

@krl_krl: no ok to co ninja napisał spoko, ale co to ma do flamowania graczy z drużyny? moze trafisz 1 na 1000 któremu ten flame jakos pomógł bo zaczął lepiej grać, wiekszośc będzie miała jeszce bardziej #!$%@?. To, że ktos siię wkurzy na porażkę to spoko, normalna sprawa, ale ta zośc lepiej przekierowac na analize swojej gry, co mogłło się zrobic lepiej, co mogło się zrobić inaczej, co zrobił przeciwnik, a
@basalyk44: sam gram w Dotę ale nie ma żadnych obowiązku oglądania poradników online. Jesteś tryhardem to graj solo w np. StarCrafta 2. W grach drużynowych nie masz większego wpływu na grę pozostałych graczy jeżeli grasz z randomami.

Chcesz samych ogarniętych ludzi to od tego jest Discord, gilidię czy nawet Reddit.

@Blaskun: Jedni się podniecają internetową gierką, inni czym innym. Nigdy się nie naśmiewałem z np. mojej babci co się emocjowała
@Muuten: nie ty jesteś, zabierasz głos w jakiejś sprawie co cie nawet nie dotyczy wyskakując z tekstem, którego używają indywidua takie jak ty. Do tego jesteś szurem, chyba tyle w temacie.
@korni007: Gra grą, ale zmarnowany czas zmarnowanym czasem.
Jeśli ktoś olewa grę, bo ma taki kaprys, to sorry. Marnuje mój czas.
Co innego jak nie umie grać, co innego jak przestaje mu zależeć na grze, bo nie poszło i utrudnia.
@korni007: No tak, bo przecież jak ktoś chce normalnie pograć, szczególnie tyczy się to gier rankedowych, a jakiś bezmózg trolluje, bo to przecież ''tylko gra'', to mentalnym dzieckiem jest osoba, która się #!$%@?, a nie dzban niszczący grę wszystkim pozostałym. Logiczne w #!$%@?. Coś czuję, że jesteś taką czarną owcą wszystkich gierek, stąd taki komentarz i zapewne gra z Tobą, to jak gra w szachy z gołębiem ( ͡° ͜
@Mescuda: Przypomniało mi się jak parę ładnych lat temu grałem w Battlefielda 3 będąc #!$%@? jak stół w TVNie aby się wyluzować. Szło mi zajebiście, byłem gdzieś w topce tabeli i jakiś chłop zaczął do mnie wypisywać na czacie, że jestem cziterem i zaczął mnie obrażać, bo go ciągle zabijałem. Wtedy złapała mnie potężna rozkmina czy bycie pod wpływem substancji psychoaktywnej i granie po sieci można traktować jako oszustwo ( ͡
@alfaalenieomega: nie po to 20 ludzi poświęca 6 godzin w tygodniu na progres raidu, żeby użerać się z typem który zapisuje się tylko po to aby inni ciągneli go za uszy. Jak zwyzywam takiego delikwenta, to następnym razem dwa razy pomyśli zanim zablokuje miejsce innym. W życiu realnym też szkaluję #!$%@?ących się ludzi gdy trzeba coś zrobić i wychodzi mi to na dobre.
@korni007: Życie to też tylko taka gra. Wszystko to #!$%@? gra geniuszu. Chodzi o to żeby, we wszystkich grach wygrywać i w finansach i w edukacji i w lolu i docie i wszędzie gdzie się da, ale przegrywy nie rozumieją, bo są zadowolone z przegrywania i przyzwyczajone że przegrywają tu, przegrywają tam to i w kolejnej rzeczy mogą przegrywać co za różnica.