[jmuhha]

kto jeździł kupować tam markowe ciuchy plusuje

#warszawa

[advert]

@jmuhha: nikt nie jeździł tam kupować markowych ciuchów, co najwyżej „markowe”

[luk04330]

@jmuhha: dżinsy mierzone za "parawanem" stojąc na mokrawym kartonie, zimą... Piękne czasy polskiego, młodego kapitalizmu.

[lanekrasz]

@jmuhha: o taco hemingłej miau takom plyte

[n.....a]

@luk04330: najlepsze czasy to były kiedy każdy policjant prosił się o łapówki

[luk04330]

każdy policjant prosił się o łapówki

@noz_w_kieszeni_sie_otwiera: mnie to nigdy nie dotknęło na szczęście.

[n.....a]

@luk04330: plusem tamtych czasów było to że przynajmniej narkotyki można było kupić. Amfetamina, kokaina a nie jakieś artykuły przeznaczone dla ogrodnictwa

[srul2016]

@jmuhha ciuchy nie, ale gry i muzykę się kupowało. Na stadionie mieli profesjonalnie tłoczone płyty CD a nie jakieś tam guwno z nagrywarki jak na giełdzie.

[Radus]

@jmuhha: I naloty policji na koronę stadionu :D krzyk na krótkofalówce od osoby na czatach i pirackie cd znikały pod kocykiem z majtkami i stanikami przypiętymi na agrafki :D

[krolik_wie_lepiej]

@jmuhha: Na koronie pierwsze albumy Eminema kupowałem.

[Kelemele]

@srul2016: nagrywarki to #!$%@?, tam mieli nawet swoje dubbingowane przez siebie gry. Popularny był Max Payne czytany łamanym polskim przez ruska z bazaru.

[mbasasello]

@jmuhha Kurde, ciuchy jak ciuchy, ale do dzisiaj pamiętam GTA2 z ruskim dubbingiem :)

[SipaXtra]

@jmuhha: w polowie lat dziewiecdziesiatych brat kupil tam unikatowa kurtke adidasa z metka z najka. Dresiki tam byly prima sort.potem mizna bylo sie czuc w swoim miescie na slasku jak boģ mody z Paryża.potem przyszedl czas na zakupy garderoby w tuszynie pod łodzia.

[Kubas82]

Kupiłem Age of Empires!

[DiscoKhan]

@Radus: CD XD

Tam znacznie grubszym towarem handlowali tylko jasne, że tego na wierzchu nie trzymali. Za dzieciaka pamiętam jak policja nawijała o zarekwirowanej broni palnej, w TV też później o tym było.

Antytwrroryści po płyty CD by się tak nie wybierali xd

[djtartini1]

Antytwrroryści po płyty CD by się tak nie wybierali xd

@DiscoKhan: Tym bardziej, że na początku lat 90. piractwo było w Polsce legalne najzupełniej, nawet po ustawie o ochronie praw autorskich (dopiero 94r i do tego vacatio legis, dostosowanie sądów, przepisy wykonawcze trochę schodziło nawet po wprowadzeniu) jeszcze wiadomo, że było długo akceptowalne.

[toxyczny]

@jmuhha: Z tym to kojarzy mi się jedna historia. Za gówniaka pojechaliśmy ze starymi na zaupy. Zgłodniałem, dali mi jakiegoś burgera z budy i frugo na popite. Wracając zatłoczonym pociągiem z zakupami jechaliśmy ściśnięci jak hindusi u siebie. Nagle zrobiło mi się niedobrze i puściłem pawia. Miejsce się zrobiło dookoła a mój stary:


I do dziś matula tak ze mnie heheszkuje jak widzi frugo ;[

[cielo]

@jmuhha: do dzisiaj na działce mam dresy najka stamtąd :)

[t.....m]

„Polska ta angielskie wersje” napis pudełku C&C tiberian sun. Do koncazycia będę pamietac tamte chwile zakupu piratów na koronie

[hoody89]

@jmuhha: O matko do tej pory pamietam grę Driver z polsko ruskim dubbingiem na psx